
Fot. Pexels
– W szereg dezinflacyjnych sygnałów płynących z gospodarki wpisuje się również oferta zakwaterowania w kurortach nadmorskich. Do analizy cen wybraliśmy apartamenty wysokiej jakości, z wysokimi ocenami turystów oraz tylko te apartamenty, które były dostępne zarówno w 2023, jak i w 2022. Porównanie stawek za nocleg w okresie wakacyjnym pokazuje, że sektor zakwaterowania wyraźnie obniżył ceny w obiektach nadmorskich względem ubiegłego roku. Pomimo obniżek cen, kurorty nadmorskie w sezonie letnim pozostają najdroższym miejscem wypoczynku wakacyjnego. Odmienny trend cenowy odnotowano w miejscowościach górskich [w większości jest drożej r/r] – czytamy w raporcie.
Ponadto w większości analizowanych ośrodków turystycznych odnotowano spadek ceny pobytu wakacyjnego w przypadku rezerwacji złożonej w czerwcu względem rezerwacji w marcu, co może sugerować, że tempo rezerwacji miejsc jest niższe od oczekiwań wynajmujących.
– Analiza trendów w płatnościach kartami PKO Banku Polskiego za usługi branży hotelarskiej i rekreacyjnej wskazuje, że w 2023 trudno liczyć na wzrost popytu na ofertę sektora w porównaniu z poprzednim rokiem. W pewnym stopniu ma to związek z większą popularnością podróży zagranicznych, ale wynika też z pogorszenia nastrojów konsumenckich i ograniczania wydatków przez gospodarstwa domowe w ślad za gorszą koniunkturą w gospodarce. W efekcie większość analizowanych miejscowości turystycznych dysponowała w połowie czerwca wyższym poziomem oferty apartamentów na wakacje niż rok temu. Według naszych szacunków w wakacje największy stopień wykorzystania miejsc notujemy w miejscowościach zlokalizowanych nad morzem. W górach wykorzystanie miejsc latem jest nawet o 20 pkt. proc. niższe – czytamy dalej.
Według analityków, poprzednie lata charakteryzowały się dużym zainteresowaniem deweloperów lokalizacjami w regionach atrakcyjnych turystycznie. W rozróżnieniu góry – jeziora – morze najwięcej jest nadmorskich inwestycji deweloperskich. Poza potencjałem popytowym wynika to prawdopodobnie z relatywnie lepszej dostępności działek nad morzem niż w górach. Recesja na rynku nieruchomości z 2022 okazała się relatywnie łaskawa dla regionów turystycznych, ale już na początku 2023 widać wyraźny spadek liczby rozpoczynanych inwestycji i wydawanych pozwoleń na budowę. O ile budownictwo deweloperskie w skali całego kraju zaczyna się powoli aktywizować po okresie zamrożenia projektów, na rynkach „turystycznych” tego ożywienia nie widać. Gorsza koniunktura wynajmu krótkoterminowego może opóźnić reaktywację tego regionu.
– Oceniamy, że poprawiająca się sytuacja makroekonomiczna, w tym w szczególności wzrost realnych dochodów ludności, przyczyni się do stopniowej poprawy wyników branży zakwaterowania, a jej nastroje w wakacje 2024 powinny być już zdecydowanie lepsze – zakończono w analizie.