
(Fot. PKO Bank Polski/fb)
– Jednocześnie KNF potwierdziła, że bank spełnia wymogi do wypłaty dywidendy na poziomie do 50 proc. zysku netto za 2019 r. KNF oczekuje przedłożenia stanowiska zarządu oraz rady nadzorczej banku dotyczącego ww. zalecenia – czytamy w komunikacie.
W połowie lutego br. prezes Zbigniew Jagiełło informował, że PKO BP rozważa przeznaczenie na dywidendę 50 proc. zysku za 2019 r. oraz kwoty 1,67 mld zł z niepodzielonego zysku za 2018 rok. W sumie do akcjonariuszy największego polskiego banku może trafić blisko 3,6 mld zł. Na każdą akcję może przypaść ok. 2,88 zł, co po ostatnich spadkach na kursie PKO BP (28,29 zł) daje stopę dywidendy na poziomie 10 proc.
W kontekście szykowanej olbrzymiej dywidendy warto dodać, że na rynku znów uaktywnił się Zbigniew Jagiełło. Prezes PKO BP w poniedziałek kupił 2 tys. akcji banku po kursie 28,32 zł. W ubiegłym tygodniu szef PKO BP kupił 1 tys. akcji po 32,51 zł, a wiceprezes Adam Marciniak nabył 2 tys. akcji po 32,42 zł.
W ubiegłym roku branżowy gigant wypłacił 1,66 mld zł dywidendy, czyli 1,33 zł na akcję. Była to pierwsza znacząca stawka od lat. Za 2017 r. bank dostał zgodę od KNF na wypłatę jedynie 25 proc. zysku. Akcjonariusze otrzymali 678,5 mln zł, czyli skromne 0,55 zł na akcję. Stopa dywidendy wyniosła wtedy 1,3 proc. Wcześniej bank płacił dywidendę dopiero w 2014 r. (0,75 zł na akcję).
PKO Bank Polski jest liderem polskiego sektora bankowego. Aktywa razem banku wyniosły 348,04 mld zł na koniec 2019 r. Akcje banku od listopada 2004 r. notowane są na GPW.