
Agony Unrated (Fot. mat. prasowe)
Pierwsza wersja gry zadebiutowała 29 maja br. Jednak jeszcze przed premierą polska produkcja natrafiła na ogromne problemy. Nic dziwnego, skoro w swoich zapowiedziach Madmind Studio (grupa PlayWay) obiecywało dziejący się w piekle horror z mnóstwem erotycznej treści, sugestywnej przemocy, przelewającej się krwi i wnętrzności. Marketing oparty na kontrowersji przyniósł oczekiwany skutek i zainteresowanie tytułem, ale jednocześnie stał się dla twórców samokrępującym sznurem.
Jeszcze przed premierą studio ogłosiło, że jest zmuszone do autocenzury gry, ponieważ w pierwotnej wersji produkcja otrzymała wstępnie kategorię wiekową AO (adults only – tylko dla dorosłych). Nadanie tej kategorii skutkowałoby niewydaniem gry na konsolach PlayStation 4 i Xbox One, ponieważ zarówno Sony, jak i Microsoft nie pozwalają na wypuszczanie takich gier na swoich konsolach. Twórcy musieli więc opóźnić premierę ze względu na prace nad ocenzurowaniem gry. To jednak był tylko początek kłopotów.
Po premierze „okrojonej” wersji Agony na studio spadła fala krytyki zarówno ze strony recenzentów, jak i graczy. Krytykowano słabą sztuczną inteligencję, miałką fabułę oraz nudną i niezrozumiałą rozgrywkę. Nie pomagała kulejąca fizyka i detekcja kolizji oraz panujące w grze ciemności, które utrudniały grę. Część recenzentów chwaliła jednak styl wizualny i klimat piekła. Średnia ocen w serwisie Metacritic w zależności od platformy waha się od 34/100 do 46/100. Z kolei na Steamie tylko 46 proc. recenzji na 1.530 jest pozytywnych.
Po premierze studio próbowało ratować sytuację obiecując poprawki do gry oraz opublikowanie patcha przywracającego ocenzurowaną treść, ale tylko na platformie Steam. Z powodów prawnych taki patch nie mógłby ujrzeć światła dziennego na konsolach, a gra mogłaby zostać wtedy usunięta ze sprzętów należących do Microsoftu i Sony. Studio próbowało również tłumaczyć porażkę gry skierowanym pod graczy konsolowych dwukrotnym wydłużeniem rozgrywki. >> Dołącz do dyskusji na forumowym wątku dedykowanym akcjom PlayWay
– Agony w początkowych założeniach miało być małą produkcją, przewidzianą na około 5 godzin rozgrywki. Chcąc lepiej dopasować się do gracza konsolowego wydłużyliśmy tryb fabularny z 5 do 10 godzin. Poskutkowało to sztucznym wydłużeniem rozgrywki, w postaci dodatkowych łamigłówek, trudnych zadań i źle wytłumaczonych mechanik gameplayowych. […] Madmind Studio, jako niewielki zespół, miał problemy z wypełnieniem tak dużej gry, odpowiednią, interesującą zawartością, która zaskakiwałaby graczy na każdym kroku – podało studio.
W międzyczasie studio popadło w kłopoty finansowe oraz prawne związane prawdopodobnie z planami publikacji ocenzurowanej treści, czego zakazać mieli inwestorzy. Mimo to studio w czerwcu br. ogłosiło, że pracuje nad wydaniem pełnej nieocenzurowanej wersji gry pod tytułem Agony Unrated. Tu również nie obyło się bez problemów, ponieważ prace nad nową wersją kilkakrotnie zostały wstrzymywane. W końcu 16 października w sklepie Steam pojawiła się karta Agony Unrated z premierą zaplanowaną na 31 października br.
Nieocenzurowana i rozszerzona wersja gry jest dużo lepsza od poprzedniej. Twórcy skupili się na poprawieniu animacji, udźwiękowienia oraz urozmaiceniu rozgrywki. Tryby Agonii oraz Sukkuba będą dostępne od samego początku, a w tym pierwszym pojawi się dodatkowa mapa oraz nowy boss. Studio ogłosiło również, że posiadacze podstawowej wersji gry na platformie Steam dostaną Agony Unrated za darmo. Ponad to zapowiedziano konwersję podstawowej wersji gry na konsole Nintendo Switch.
Pierwsze opinie graczy w serwisie Steam są obiecujące. Gra zebrała 193 recenzje, z czego aż 81 proc. z nich jest bardzo pozytywnych. Posiadacze gry chwalą przede wszystkim poprawioną optymalizację oraz nieocenzurowaną zawartość gry. Wygląda na to, że należące do PlayWay Madmind Studio odrobiło pracę domową.

Nowa nieocenzurowana wersja Agony zbiera bardzo pozytywne oceny. Źródło: Steam