Sytuacja techniczna na parze GBP/USD, czyli na tzw. ‚kablu’, wskazuje, że brytyjska waluta może w krótkim terminie nieznacznie zyskać w stosunku do dolara. W ostatnim tygodniu spadek kursu wyhamował i rynek przeszedł w trend boczny. Po dwukrotnym teście strefy wsparcia przy poziomie 1,2135 wybity został poziom 1,2260, co dało nam sygnał wzrostowy, związany z formacją podwójnego dołka. Wzrosty zostały jak na razie zahamowane przez poziom 1,2320, który również został już dwukrotnie przetestowany. W wybiciu oporu nie pomogły nawet dzisiejsze pozytywne dane z rynku pracy Wielkiej Brytanii. Abyśmy mogli nadal liczyć na wzrost kursu GBP/USD, konieczna jest obrona poziomu 1,2260. W przypadku jego przebicia podstawowym scenariuszem będzie sprzedaż.
W dłuższym okresie fundamenty cały czas wskazują na osłabienie funta. Bardzo prawdopodobne, że w przyszłym miesiącu Bank Anglii (BoE) dokona kolejnej obniżki swojej stopy procentowej, co zostało zasygnalizowane podczas wrześniowego posiedzenia MPC (odpowiednik polskiej Rady Polityki Pieniężnej). Taka decyzja może spowodować silną wyprzedaż funta w związku z tym, że rynki wyceniają szansę na obniżkę stóp zaledwie na 5 proc. Głównym argumentem przeciwko kolejnej obniżce (ostatnia miała miejsce w sierpniu) jest szybki wzrost inflacji. W przypadku dalszego luzowania polityki pieniężnej Bank Anglii ryzykuje ‚przestrzeleniem’ celu inflacyjnego (2 proc.). Najprawdopodobniej już w przyszłym roku dynamika cen przekroczy poziom 2 proc., ale szef BoE – Mark Carney – sygnalizował, że obecnym priorytetem dla Banku Anglii jest wzrost gospodarczy i członkowie MPC mogą pozwolić inflacji na przekroczenie poziomu docelowego. >> Więcej bieżących analiz technicznych akcji, indeksów, najważniejszych par walutowych oraz surowców znajdziesz serwisie trading.stockwatch.pl
Najbliższe posiedzenie MPC zaplanowane jest na 2-3 października i do tego czasu przedstawiciele Banku Anglii będą się starali budować oczekiwania rynków co do obniżki stóp procentowych (o ile faktycznie zamierzają jej dokonać). To powinno skutkować osłabieniem funta na szerokim rynku.
Analizę przygotował: Jakub Wilk