Pod koniec listopada ubiegłego roku kurs Groclinu przełamał linię długoterminowego trendu wzrostowego, zasiewając ziarenko nadziei na hossę. Radość, niestety, nie trwała zbyt długo.
analizę techniczną waloru Groclin wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
W trakcie zwyżki kurs kilkakrotnie wracał do poziomu 11 zł, a następnie ustalał lokalne szczyty na coraz wyższych poziomach. W ten sposób wykres wzbogacił się o rozszerzającą się formację zwyżkującą, która pozwala na prognozowanie kierunku poruszania się cen po jej opuszczeniu.
Ostatni lokalny szczyt został wyznaczony przez zniesienie 38,2 proc. długoterminowych spadków, po czym kurs zawrócił w kierunku linii średnioterminowej tendencji wzrostowej. Początkowo spełniła ona rolę wsparcia i dała impuls do odreagowania, ale po krótkim odbiciu kurs ponownie zawrócił w dół i na ostatniej sesji ubiegłego tygodnia podaż doprowadziła do skutecznego przełamania tej granicy.
Wczorajsze spadki na wzmożonym wolumenie są pokłosiem piątkowego zamknięcia. Podaż z rozpędu zdewastowała również wsparcie, wynikające z dolnego pułapu rozszerzającej się formacji. Skutki tego wyłamania mogą pogłębić przecenę. Jeżeli kupujący nie zanegują wczorajszego wybicia, zniżka sięgnie co najmniej poziomu 9,60 zł, chociaż najbardziej prawdopodobny zasięg to 9 zł.