Na tle bezbarwnego rynku walory CCC lśnią niczym buty radzieckiego oficera. W tym roku notowania odrobiły już całość ubiegłorocznych strat, meldując się po raz kolejny pod poziomem 188 zł. Jest to już piate podejście pod mury strefy oporu, która do tej pory za każdym razem dawała kupującym kopniaka. Popyt jednak nie daje za wygraną i próbuje z buta otworzyć bramę do nowych, rekordowych poziomów cenowych.
analizę techniczną walorów CCC wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Na chwilę obecną korpus świecy naruszył już dolny pułap strefy oporu, lecz jest za wcześnie na wyciąganie wniosków, gdyż o kształcie tygodniowej świecy zadecyduje piątkowe zamknięcie. Warto jednak pilnować notowań, gdyż przedarcie się przez czerwoną strefę otworzyłoby przed kursem akcji perspektywę zwyżki do poziomu 221,50 zł lub nawet 252 zł. Póki co gracze podchodzą jednak do tego ostrożnie. Poprzednie szczyty powstawały na relatywnie niewielkim wolumenie, więc ich opór również powinien być niewielki. Sęk w tym, że w miarę zbliżania się do strefy oporu maleje entuzjazm kupujących, co widać po słabnącym impecie zwyżki. W razie rejterady, najbliższe wsparcie plasuje się na 163,50 zł.