
Fot. fb/AVIA Polska
– W okresach spadku cen ropy zazwyczaj wzrastają marże w obszarze handlu hurtowego i detalicznego paliwami, bo gdy ropa drożeje mamy do czynienia z presją na nieprzekraczanie pewnych cenowych barier psychologicznych, takich jak 5 zł za litr paliwa – wyjaśnił Sikorski w rozmowie z ISBnews.
W ciągu ostatnich dwóch dni notowania ropy Brent spadły o ok. 40 proc., z ok. 52 USD do ok. 33 USD za baryłkę.
– Dodatkowo w perspektywie długookresowej niska cena ropy może być swego rodzaju pozytywnym buforem dla gospodarki w kontekście spowolnienia wywołanego koronawirusem. Szczególnie dla dotkniętej spowolnieniem w największym stopniu branży transportowej, np. linii lotniczych – dodał.
Prezes Unimotu nie wykluczył, że jeśli sytuacja związana z epidemią koronawirusa będzie eskalować i będziemy mieli do czynienia np. z zamknięciami całych regionów, tak jak to ma miejsce we Włoszech, to doprowadzi to do zmniejszenia ruchu tranzytowego.
– Spadek sprzedaży na stacjach już jest zauważalny, ale liczę na to, że poprawa poziomu marżowości pozwoli zrekompensować te spadki – powiedział.
– Unimot ma relatywnie niewiele aktywów trwałych. To sprawia, że będziemy mieli możliwości reakcji, jeśli sytuacja na rynku rzeczywiście znacząco się pogorszy – podsumował.
Unimot specjalizuje się w obrocie olejem napędowym, biopaliwami, gazem płynnym (LPG), gazem ziemnym (w tym LNG) oraz energią elektryczną. Jako członek międzynarodowego stowarzyszenia Avia International, od 2017 roku rozwija w Polsce sieć stacji paliw pod marką Avia. W marcu 2017 r. spółka zadebiutowała na rynku głównym GPW po przejściu z NewConnect. Spółka miała 3,4 mld zł skonsolidowanych przychodów w 2018 r.