Notowania akcji producenta Wiedźmina bezszelestnie dotarły w okolice historycznego szczytu z sierpnia ubiegłego roku. W cieniu szczytu kryła się jednak podaż, która na wczorajszej sesji najpierw przez dwie godziny obserwowała jak popyt wbija flagę na nowym szczycie intraday, a potem ruszyła do ataku. Kanonada podaży zepchnęła notowania półkę niżej, kreśląc negatywną formację objęcia bessy. Mimo porażki w tej bitwie, wojna o szczyt jeszcze nie jest przesądzona. Wykres historyczny sugeruje, że mimo iż wcześniej Próby Gór też kończyły się porażką przy pierwszym podejściu, to przy kolejnych jednak zatryumfował popyt.
analizę techniczną walorów CD Projekt wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Z podobną sytuacją spotkaliśmy się w 2013 roku, kiedy gracze atakowali szczyt z 2011 roku, tak też powtórzyło się w 2014. Sekwencja zdarzeń była zbliżona: najpierw na wykresie pojawiały się negatywne formacje świecowe, następnie rozwijały się wywołane w ten sposób korekty spadkowe, ale niedługo potem pojawiał się popyt i odważnym ruchem pokonywał szczyt.
Mimo że notowania walorów CD Projektu rosną od końca grudnia, trend wzrostowy jest umiarkowany. Wczorajsza formacja objęcia bessy, chociaż powstała na zwiększonym wolumenie, cały czas może zostać zanegowana, bo nie towarzyszył jej RSI w strefie sygnalnej. W tej sytuacji warto zaczekać na dzisiejsze zamknięcie, które albo potwierdzi, albo unieważni rewersalowy charakter dzisiejszej formacji.
O rozwinięciu korekty będzie można mówić w razie zamknięcia poniżej 26,59 zł. Wówczas najbliższe wsparcia plasują się na poziomach 26,19 zł, 23,83 i 23,20 zł. Na szczególną uwagę zasługuje to ostatnie, wzmocnione zniesieniem 16,8 proc. ostatniej fali wzrostowej. Sytuację mogłoby dalej skomplikować jedynie poniżej poziomu 20,11 zł, lecz obecnie nie ma ku temu przesłanek. Skuteczny atak na szczyt otworzy przed notowaniami perspektywę zwyżki do poziomu 33 zł.