Firma przyciągała klientów obietnicą kilkuprocentowych zysków miesięcznie z gry na foreksie. Udało się zwabić około 900 osób, w tym także VIPów – wynika z informacji w Pulsie Biznesu. Na stół weszło ponad 800 mln zł, ale gra nie szła dobrze, więc Interbrok zamienił się w tak zwaną piramidę: prowadzono podwójną księgowość, niby wygrani wypłacający swoje środki dostawali tak naprawdę kapitał innych inwestorów, aż wszystko runęło. W tle oczywiście wille z basenem, limuzyny i dostatnie życie organizatorów, którzy usłyszeli wyroki skazujące.
Wcześniej, w 2008 roku ogłaszano upadłość trzech wspólników. Postępowanie zakończono w marcu 2011 r. Wierzyciele dostali grosze, z likwidacji majątku syndyk odzyskał 12 mln zł.
- Interbrok nie był pierwszą ani ostatnią piramidą finansową. Ostrzeżenia przed podejrzanymi firmami czytaj na wątku Czerwone Lampki na forum StockWatch.pl
http://www.stockwatch.pl/forum/tematy-5_Czerwone-lampki.aspx