dzssgaur
Advertisement
PARTNER SERWISU
fcyrysyi

Raport walutowy – analiza czterech ciekawych par

Sympozjum w Jackson Hole nie dało rynkom nowych sygnałów dotyczących perspektyw dla QE3. Inwestorzy skupiają się wiec na danych makro, które wskazują na poprawę sytuacji w światowej gospodarce. Poniedziałkowe świetne dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Polsce będą wspierać złotego.

(Fot. stockwatch.pl)

W sobotę zakończyło się coroczne sympozjum ekonomiczne w Jackson Hole, w którym wzięli udział przedstawiciele światowych banków centralnych. Wbrew oczekiwaniom inwestorzy nie dostali nowych wskazówek dotyczących terminu i sposobu wycofywania się FED z programu stymulacyjnego QE3. Warto więc zwrócić uwagę na dane makro i wypowiedzi członków FOMC w końcówce tygodnia.

>> Zapoznaj się również z komentarzem dla rynku akcji.>> Giełda wspina się na szczyty, w grze Hawe, Impexmetal i Grajewo.

– Najważniejsza para walutowa świata (EUR/USD) od przeszło miesiąca porusza się w trendzie bocznym. Jeśli popatrzymy na ten wzór z perspektywy historycznej, to przeważnie po konsolidacji przychodził silniejszy impuls, który powodował wybicie. Wahania w kanale ograniczane są od dołu poziomem 1,32 a od góry poziomem 1,3420-30. W tym tygodniu niewiele jest kluczowych odczytów ekonomicznych. Warto zwrócić uwagę na wtorkowy odczyt indeksu IFO z niemieckiej gospodarki, szereg danych z USA jak mierzący nastroje konsumentów Conference Board, czy te opisujące rynek nieruchomości. Rynek może zwrócić uwagę na wypowiedzi członków FOMC, którzy będą przemawiać pod koniec tygodnia. Kwestia zmniejszenia luzowania ilościowego nadal jest nierozstrzygnięta, chociaż rynek według niektórych już wycenia zmniejszenie programu o 20 mld dolarów miesięcznie. Mamy ostatni tydzień sierpnia, więc już niedługo zmienność oraz obroty na giełdach mogą wzrosnąć z końcem okresu wakacyjnego. – ocenia Marcin Niedźwiecki, analityk City Index.

Kliknij aby powiększyć

>> Szukasz informacji na temat aktualnej sytuacji na rynku walutowym? >> Komentarze dotyczące wybranych par walutowych znajdziesz w jednym miejscu serwisie StockWatch.pl

Notowania złotego wskazują na dyskontowanie ożywienia w polskiej gospodarce. Poniedziałkowe dane makro potwierdzają poprawę sytuacji. W lipcu 2013 dynamika sprzedaży detalicznej przyspieszyła z 1,8 do 4,3 proc. r/r. W relacji miesięcznej wzrosła o 3,8 proc., po tym jak w czerwcu zwyżkowała o 1,5 proc. m/m. Oba wyniki były znacznie lepsze od oczekiwań rynkowych.

– W poniedziałek poznaliśmy dane o sprzedaży detalicznej, które okazały się lepsze od poprzedniej wartości wskaźnika. Zasługi mogą być przypisywane nad wyraz dobrej pogodzie w okresie wakacyjnym. Rynek rozpoczął dyskontowanie ożywienia gospodarczego w myśl przyspieszającej inflacji, rosnącego PKB oraz produkcji przemysłowej. Nadal na wysokim poziomie pozostaje jednak stopa bezrobocia i prawdopodobnie jeszcze przez długi czas utrzyma się powyżej 12 proc. Zaufanie przedsiębiorców w stosunku do poprawiającej się koniunktury jeszcze jest na ultra niskich poziomach, stąd też całokształt odbicia w gospodarce jest mizerny mimo bardzo niskich stóp procentowych. Niestety nie da rady zmusić przedsiębiorców do ekspansji ich działalności, póki nastroje są dość pesymistyczne. EUR/PLN również porusza się w konsolidacji po dość dynamicznym ruchu. Jeśli 4,22 zostanie przełamane w dół, z dość dużym prawdopodobieństwem ruch będzie kontynuowany do 4,20. Natomiast przełamanie 4,2550 w górę może zainicjować impuls do 4,27 lub wyżej. – komentuje Marcin Niedźwiecki, analityk City Index.

Kliknij aby powiększyć

Kurs EUR/CHF jest uznawany za dobry wskaźnik mierzący nastroje na rynkach finansowych. Aktualnie przełamał on opór w postaci górnego ograniczenia kanału spadkowego, co może być początkiem większego ruchu, wskazującego na wzrost apetytu na ryzyko.

– Barometr nastrojów jakim jest EUR/CHF wskazuje na razie poziom neutralny. W zależności, w jaki sposób będziemy spoglądać na wykres możemy odczytać pozytywne jak i neutralne sygnały. Wybicie z kanału spadkowego może wróżyć rozpoczęcie nowego impulsu, jednak konsolidacja między 1,2430 od góry i 1,2290 od dołu sprawiają, że sytuacja staje się bardziej skomplikowana. Nastroje wskazujące na „risk-on” będą powodowały przełamywanie kolejnych barier z 1,2350 do 1,2450. Jeśli jednak rynek będzie kontynuował wyprzedaż ryzykownych aktywów to cena znów może wrócić na kanału spadkowego i przełamać 1,2270 w dół. Z danych szwajcarskich ważny będzie odczyt Instytutu KOF, a uzupełnią go dane UBS na temat konsumpcji i dane o poziomie zatrudnienia. – komentuje Marcin Niedźwiecki, analityk City Index.

Kliknij aby powiększyć

Ciekawie wygląda również sytuacja na parze walut surowcowych, czyli dolara australijskiego i nowozelandzkiego (AUD/NZD). Działania banku centralnego w Nowej Zelandii skierowane są na osłabienie waluty. Z kolei AUD sprzyjają lepsze od oczekiwań dane z Chin.

– Ostatnie wypowiedzi szefa RBNZ (Greame Wheeler) o przewartościowaniu dolara nowozelandzkiego wywołały zamierzony przez ekonomistę skutek – osłabienie NZD. Nie sama interwencja werbalna spowodowała deprecjację waluty, ale także ogłoszenie restrykcji dotyczących kredytów hipotecznych – kredyty o wskaźniku LTV (Loan-to-Value) wyższym niż 80 proc. będą mogły stanowić maksymalnie 10 proc. w portfelu kredytów hipotecznych poszczególnych banków. Władze monetarne na poważnie chcą zatem wyhamować wzrost cen nieruchomości na rynku, co do tej pory było silnym czynnikiem wspierającym aprecjację NZD. Dolar australijski znajduje się z kolei ostatnio pod mniejszą presją, zwłaszcza po zaskakująco dobrym odczycie wskaźnika PMI HSBC dla przemysłu w Chinach. Przypomnijmy, wskaźnik znalazł się na poziomie 50,1 pkt., wobec oczekiwanych 48,3 pkt. Możliwe, że część analityków zacznie niebawem podnosić swoje prognozy wzrostu chińskiej gospodarki na 2013 rok. W związku z opisaną zmianą (przynajmniej w krótkim terminie) postrzegania dwóch walut surowcowych, para AUD/NZD ma szansę na odreagowanie. Testujemy obecnie linię trendu spadkowego zapoczątkowanego w marcu tego roku i jeśli uda się ją przebić, kolejnym poziomem będzie 38,2 proc. zniesienie Fibonacciego (poziom 1,1768). Strefa wsparcia to 1,1456-1,1433. RSI nie znajduje się jeszcze w obszarze wykupienia, co daje miejsce na pogłębienie ruchu wzrostowego. Tygodniowa świeca zdecydowanie przedstawia się pro wzrostowo. Największym czynnikiem ryzyka dla scenariusza wzrostowego są czwartkowe dane o wydatkach kapitałowych przedsiębiorstw (CAPEX) w Australii. Rynki ze szczególną uwagą będą przyglądać się inwestycjom w górnictwie – branża ta przeżywała ostatnimi laty boom, który wpędził Australię w chorobę holenderską. Dezinwestycje w tym sektorze będą ciążyć prawdopodobnie PKB Australii w ciągu kilku następnych kwartałów. – komentuje Dominik Rożko, analityk DI BRE Banku.

Kliknij aby powiększyć

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Najnowsze wiadomości (aktualności, giełda, akcje)



Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat