Ostatnie wydarzenia polityczne zmniejszyły ryzyko interwencji zbrojnej w Syrii, a przynajmniej odsunęły ją w czasie. Premier Wielkiej Brytanii nie uzyskał w parlamencie poparcia dla ataku. Również prezydent USA, Barack Obama, uznał podejmowanie szybkiej decyzji o interwencji za zbyt ryzykowne politycznie działanie i zgodził się na konsultacje w Kongresie. Najbliższe posiedzenie zaplanowano dopiero na 9 września. Na pierwszy plan wychodzą aktualnie liczne publikacje danych makro i posiedzenia banków centralnych.
>> Zapoznaj się również z komentarzem dla rynku akcji. >> Na rynkach rośnie apetyt na ryzyko, w grze Kruk i PGE
– Poznaliśmy neutralne dane PMI z chińskiego przemysłu, a ryzyko konfliktu zbrojnego w Syrii delikatnie się osłabiło ze względu na ostatnie słowa Baracka Obamy, który oczekuje na zielone światło ze strony senatu do przeprowadzenia interwencji. Tymczasem kurs euro do dolara (EUR/USD) znów napotkał silne wsparcie przy 1,32. Sytuacja na wykresie zmieniła się niewiele poza tym, że jesteśmy aktualnie przy dolnym ograniczeniu trendu bocznego. W perspektywie tego tygodnia mamy decyzję ECB w sprawie stóp procentowych oraz na koniec tygodnia dane z rynku pracy w USA. Inwestorzy mogą kupować euro wspinając się po ścianie strachu tworzonego przez konflikt w Syrii oraz spekulując na temat przyrostu miejsc pracy do 180 tys. w sierpniu – ocenia Marcin Niedźwiecki, analityk City Index.
Kliknij aby powiększyć
>> Szukasz informacji na temat aktualnej sytuacji na rynku walutowym? >> Komentarze dotyczące wybranych par walutowych znajdziesz w jednym miejscu serwisie StockWatch.pl
Umocnieniu polskiej waluty sprzyjają lepsze od oczekiwań dane płynące z gospodarki. Opublikowany dzisiaj odczyt indeksu PMI dla przemysłu okazał się znacznie lepszy od oczekiwań rynkowych. Wzrósł on do 52,6 pkt. wobec konsensusu na poziomie 51,7. W scenariuszu dalszego wzrostu apetytu na ryzyko na globalnych rynkach kurs EUR/PLN może przełamać kolejne istotne wsparcia.
– Złoty rozpoczął kolejną falę umocnienia po tym jak kurs odwrócił się przy poziomie 4,30 w dół. Jest to jasny sygnał, że w krótkim terminie przy ważnym poziomie technicznym pojawiła się podaż wspomagana przez lepsze od oczekiwań dane PMI z polskiego przemysłu. Na drodze EUR/PLN kolejny ważny poziom to 4,24 a niżej 4,22. Jeśli rynek będzie zwiększał apetyt na ryzyko po dość silnej wyprzedaży tydzień wcześniej, złoty może lokalnie rosnąć w siłę, mimo iż wrzesień jest jednym z najsłabszych miesięcy w przypadku strategii risk – on – komentuje Marcin Niedźwiecki, analityk City Index.
Kliknij aby powiększyć
Na notowania pary USD/JPY oddziałują aktualnie dwa główne czynniki. Z jednej strony umocnienie dolara związane z ewentualnym atakiem na Syrię. Z drugiej słabość jena, któremu nie pomagają nawet lepsze dane z japońskiej gospodarki.
– Dolar zyskiwał do większości głównych walut z powodu narastającego ryzyka związanego z działaniami wojennymi w Syrii. Z drugiej strony delikatnie lepsze dane z japońskiej gospodarki nie pomagały jenowi w dalszym umacnianiu w wyniku czego kurs USD/JPY znów podąża na północ w stronę poziomu 100. Dynamika ruchu może słabnąć gdy kurs będzie coraz bliżej psychologicznej bariery. Jeśli jednak popyt nadal będzie atakował to przełamanie pułapu będzie kwestią czasu. W ostatnich kilku dniach widzieliśmy tendencję spadających rentowności obligacji, głównie przez ryzyko wojny, jednak jeśli to ryzyko zmniejszy się lub rynek nie będzie wyceniał konfliktu zbrojnego jako istotnej sprawy w perspektywie globalnej, to rynek może powrócić do wyprzedaży obligacji, a to może oznaczać umocnienie dolara amerykańskiego i dalsze osłabianie jena – ocenia Marcin Niedźwiecki, analityk City Index.
Kliknij aby powiększyć