
Fot. Portu
Polacy trzymają w bankach coraz więcej walut obcych, głównie dolarów i euro. Według danych NBP ich wartość w przeliczeniu na rodzimą walutę to już ok. 160 mld złotych. Co ciekawe, taki trend utrzymuje się pomimo tego, że średnie oprocentowanie depozytów bieżących w euro w polskich bankach wyniosło według ostatnich danych NBP 0,0 proc. w skali roku. Zdaniem analityków jest to związane z chęcią dywersyfikacji geograficznej posiadanych aktywów. Wysoka inflacja, wojna za naszą wschodnią granicą, czy kryzys energetyczny skłaniają Polaków do przewalutowania środków na euro i dolara, które uznawane są za bezpieczną przystań w niepewnych czasach.
W odpowiedzi na te trendy platforma inwestycyjna Portu wprowadza do oferty tzw. Rezerwę inwestycyjną, która jest najbardziej konserwatywnym produktem firmy. Jej celem jest ochrona pieniędzy przed spadkiem wartości, przy możliwie jak najmniejszym ryzyku. Produkt ten w założeniu ma być np. odpowiednim miejscem na przechowywanie poduszki finansowej na nieoczekiwane wydatki lub do inwestycji krótkoterminowej. Rezerwa inwestycyjna ma być też odpowiednim rozwiązaniem dla inwestorów, którzy czekają na odpowiednią okazję inwestycyjną, ale w międzyczasie chcieliby, aby ich pieniądze nie leżały bezczynnie na koncie.
Aktualnie Rezerwa inwestycyjna jest dostępna wyłącznie dla środków w euro. Kwota odsetek zależy od stopy depozytowej EBC i dlatego może zmieniać się w czasie. W ramach obecnych warunków rynkowych środki w euro pracować będą po stopie procentowej 2,75 proc. Stawka ta może jednak wzrosnąć wraz z kolejnymi podwyżkami stóp procentowych przez EBC. Gotówka ta jest przechowywana jako depozyt w banku partnerskim i jest ubezpieczona do kwoty 100 000 EUR zgodnie z ustawą o bankach.

Fot. Portu
W ramach Rezerwy inwestycyjnej klienci będą mogli ulokować nielimitowaną ilość środków w euro, które zostaną następnie zainwestowane przez Portu według konserwatywnego profilu ryzyka, w całości, bądź w części, w depozyty bankowe. Do oprocentowanej gotówki mogą zostać dodane instrumenty inwestycyjne, takie jak fundusze ETF na obligacje, akcje czy na złoto. Za prowadzenie Rezerwy inwestycyjnej pobierana jest opłata w wysokości 0,25 proc. rocznie. Platforma nie pobiera innych opłat (na przykład opłaty wstępnej czy końcowej).
Platforma Portu powstała w 2017 r., a jej właścicielem jest Wood & Company – znana wśród polskich inwestorów grupa finansowa działająca w Europie Środkowej, zajmująca się m.in. bankowością inwestycyjną, inwestowaniem w nieruchomości czy oferująca usługi brokerskie. Portu posiada obecnie ponad 200 000 użytkowników z Czech, Słowacji i Polski. Zarządza środkami o wartości ponad 805 milionów euro i oferuje szeroki zakres usług inwestycyjnych.
Rezerwa inwestycyjna w euro poszerza paletę produktów Portu dostępną dla polskich klientów. W zależności od doświadczenia inwestycyjnego i profilu ryzyka mogą oni skorzystać z usług tzw. robodoradcy, czyli algorytmu który dopasowuje skład portfela do profilu ryzyka inwestora lub samodzielnie zbudować swój portfel z dostępnych na platformie instrumentów. Portfele w Portu złożone są głównie z ETFów, czyli niskokosztowych funduszy inwestycyjnych odwzorowujących zachowanie wybranej grupy aktywów np. amerykańskiego indeksu 500 największych amerykańskich spółek (S&P500), czy wybranych spółek dywidendowych notowanych na różnych rynkach. Emitentami ETFów dostępnych na platformie są znane międzynarodowe firmy takie jak Vanguard czy Barclay’s. Do wyboru są łącznie 64 ETFy oraz 43 akcje.