Cena za jedną akcję w skupie ma wynosić od 0,40 zł do 3 zł. Buy back ma potrwać do 5 lat lub do wyczerpania środków pieniężnych na ten cel. Zgodnie z ustaleniami październikowego NWZA spółka chce skupić do 20 proc. akcji własnych i wydać na ten cel nie więcej niż 100 mln zł. Warto wiedzieć, że skupujący akcje dom maklerski będzie mógł nabywać dziennie nie więcej niż 25 proc. odpowiedniej, średniej, dziennej wielkości obrotów akcjami na GPW w ciągu 20 dni poprzedzających każdy dzień nabycia. Natomiast w przypadku wyjątkowo niskiej płynności walorów, broker będzie mógł przekroczyć wskazany próg 25 proc. nie więcej niż o 50 proc., po uprzednim poinformowaniu przez spółkę Komisji Nadzoru Finansowego, GPW oraz opinii publicznej o takim zamiarze.
Akcje nabyte przez spółkę będą przeznaczone do dalszej odsprzedaży lub do umorzenia, lub na sfinansowanie przejęć w ramach realizacji strategii. Zarząd Boryszewa decydując się na buy back zaznaczył, że obecna wycena spółki odbiega od jej wartości realnej.
– Zdaniem zarządu Boryszew obecny poziom wycen rynkowych spółki odbiega od jej realnej wartości, zaś możliwość wykupu części akcji po cenach z dyskontem do tych wycen i z dyskontem w stosunku do średniej rynkowej wyceny spółki, będzie korzystna dla tych akcjonariuszy, którzy nie zamierzają wycofać się z inwestycji w akcje Boryszew – czytamy w komunikacie spółki.
Ostatnia rekomendacja dotycząca Boryszewa pochodzi z 4 listopada i wycenia papiery spółki na 0,65 zł za sztukę. To raport analityków DI BRE Banku, którzy jednocześnie obniżyli zalecenie dla akcji spółki z trzymaj do redukuj. Dziś akcje spółki przemysłowej zyskują na wartości. Kurs rośnie kilka procent, a jego wartość wyraźnie przekracza 0,70 zł. Jednak na wcześniejszych sesjach mieliśmy dość ostrą przecenę notowań Boryszewa.
>> Inwestujesz w oparciu o fundamenty? Zobacz >> co mówi o Boryszewie analiza fundamentalna StockWatch.pl