
Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla Konrada K.
Jeszcze w niedzielę prokuratorzy postawili Konradowi K. cztery zarzuty, a Piotrowi B. jeden. Zdaniem śledczych, były prezes GetBack usiłował doprowadzić prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Funduszu. Konrad K. chcąc uzyskać 250 mln zł pożyczki miał przedłożyć nierzetelne dokumenty dotyczące faktycznej kondycji finansowej wrocławskiej spółki. Podejrzanemu zarzuca się także rozpowszechnienie nieprawdziwych danych w raporcie bieżącym, tj. informacji wskazujących na pozytywne zaangażowanie spółki w rozmowy z PKO BP oraz Polskim Funduszem Rozwoju w sprawie finansowania.
Kolejne dwa zarzuty dotyczą wyrządzenia spółce GetBack szkody majątkowej w wielkich rozmiarach na łączną kwotę 23 mln zł. Według śledczych, spółka miała stracić ponad 15 mln zł na skutek pozornych umów o świadczenie usług doradczo–marketingowych przy emisji obligacji szeregu serii oraz umów o współpracy. Kolejnych 7 mln zł miało wypłynąć ze spółki na skutek zawarcia przez Konrada K. na początku grudnia 2017 roku w imieniu GetBack SA umowy „o świadczeniu usług w zakresie bezpieczeństwa w biznesie”. >> Dołącz do dyskusji na forumowym wątku dedykowanym akcjom GetBack
– Według zgromadzonego w śledztwie materiału dowodowego podejrzany wyrządził spółce GetBack SA szkodę majątkową w wielkich rozmiarach. Łączna wartość tej szkody szacowana jest obecnie na kwotę przekraczającą 23 miliony złotych, z czego ponad 15 milionów złotych zostało przelane na rachunek spółki, której podejrzany był jedynym udziałowcem. – informuje Prokuratura Krajowa.
Za przestępstwa zarzucane Konradowi K. grozi maksymalne 10 lat kary pozbawienia wolności.
Z kolei Piotr B. usłyszał zarzut działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla siebie oraz dla ustalonego podmiotu gospodarczego, wspólnie i w porozumieniu z Konradem K. oraz z innymi osobami, które miało doprowadzić do wyrządzenia GetBack szkody majątkowej w wielkich rozmiarach o łącznej wartości nie mniejszej niż ponad 7 mln zł. Do wyrządzenia szkody miało dojść poprzez zawarcie przez podejrzanego w grudniu 2017 roku w imieniu ustalonego podmiotu gospodarczego z GetBack SA umowy „o świadczeniu usług w zakresie bezpieczeństwa w biznesie”.
– Na mocy umowy i podpisanych do niej aneksów, ustalony podmiot gospodarczy był zobowiązany do wykonania na rzecz GetBack SA określonych usług, a Konrad K. i Piotr B. byli upoważnieni do nadzoru nad realizacją umowy. W wyniku realizacji postanowień umownych, które według dotychczasowych ustaleń prokuratury miały mieć charakter pozorny, wypłacono ustalonemu podmiotowi gospodarczemu łącznie kwotę nie mniejszą niż ponad 7 milionów złotych. Doszło do tego pomimo trudnej sytuacji finansowej pokrzywdzonej spółki. – informuje prokuratura.
Za przestępstwa zarzucane Piotrowi B. grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.