oltbbwkr
Advertisement
PARTNER SERWISU
wcgvoeur

Saxo Bank: Przegląd sytuacji na rynku walutowym

Po interwencji słownej Mario Draghiego dolar zaczął się umacniać, a euro traci na wartości. Wzrost awersji do ryzyka sprzyja również japońskiemu jenowi. Z kolei dolar australijski zyskuje po zaskakująco dobrych danych z rynku pracy. Sytuację na rynku walutowym oceniają eksperci Saxo Banku.

(Fot. stockwatch.pl)

Na niedzielę zapowiedziano referendum, w którym mieszkańcy Krymu zadecydują o przynależności do Rosji lub Ukrainy. Prawdopodobnie wynikiem będzie przyłączenie półwyspu do Federacji Rosyjskiej, ale trudno ocenić jak zareaguje na to Zachód. Oliwy do ognia dolał sekretarz stanu USA John Kerry, który powiedział w czwartek w Senacie, że USA i UE podejmą wobec Rosji natychmiastowe i „poważne kroki”, jeśli dokona aneksji Krymu.

Rosnące napięcie sprzyja wzrostowi awersji do ryzyka, a inwestorzy kierują kapitał do bezpiecznych przystani takich jak amerykański dolar. Dla notowań najważniejszej pary walutowej (EUR/USD) kluczowe znaczenie miała również słowna interwencja prezesa EBC Mario Draghiego. Jeszcze tydzień temu podczas konferencji po posiedzeniu banku mówił on, że kurs walutowy nie jest elementem polityki monetarnej. Jednak najnowsze, czwartkowe wypowiedzi są dalekie od tego stanowiska. Tym razem prezes EBC wskazał, że zbyt silne umocnienie euro będzie zwiększać presję deflacyjną w strefie euro. Dodatkowo Draghi zaznaczył, że przygotowywane są działania na rzecz luzowania polityki monetarnej i w razie potrzeby zostaną one wdrożone. Zostało to odebrane, jako słowna interwencja, a EUR/USD cofnął się z lokalnych szczytów.

– W piątek inwestorzy w końcu tracą apetyt na ryzyko, przez co dolar amerykański znów częściowo odzyskuje status potencjalnej bezpiecznej przystani, zwłaszcza że jednym z czynników powodujących nerwowość na rynku wciąż jest sytuacja na Ukrainie. Zaczęła ona w końcu podkopywać wiarygodność euro jako waluty ratunkowej, a notowania niezwykle ważnej pary, jaką jest EUR/USD, uległy odwróceniu. Najsilniejszy ze wszystkich był oczywiście japoński jen, który gwałtownie zyskiwał na wartości we wszystkich swych parach, przebijając krytyczne poziomy wsparcia w najważniejszej z nich, tj. USD/JPY. Gdy EUR/USD odnotował powyżej 1,3950 nowe szczyty w tym cyklu, losy zwyżki w tej parze wydawały się wczoraj niepewne. Następnie prezes Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi swym wystąpieniem pomógł zakończyć ten rajd, który sam wcześniej spowodował – stwierdził on, że wysoki kurs wymiany waluty zaczyna mieć coraz większy wpływ na to, jak EBC ocenia stabilność cen. – analizuje John J Hardy, analityk Saxo Bank.

>> Szukasz informacji na temat aktualnej sytuacji na rynku walutowym? >> Komentarze dotyczące wybranych par walutowych znajdziesz w jednym miejscu serwisie StockWatch.pl

Warto zwrócić również uwagę na notowania dolara australijskiego, który zareagował imponującym wzrostem na świetne dane z rynku pracy. Aktualnie potrzebne jest potwierdzenie, że nie była to tylko chwilowa emocjonalna reakcja.

– W innych rejonach, mniej istotne waluty z grupy G-10 przez cały dzień odznaczały się wysokim wskaźnikiem beta, gwałtownie tracąc na wartości po wcześniejszych wzrostach. Odbicie na AUD/USD, chociaż imponujące, musi utrzymać się jeszcze dzień lub dwa, by zyskało potwierdzenie – jednodniowe odbicia po zaskakujących danych należy zawsze traktować z przymrużeniem oka. Dystans z pewnością jest konieczny: ponieważ kurs AUD/USD spadł z powrotem do 0,9000, przekroczywszy wcześniej 0,9100, wydarzenia wczorajszej sesji zaczynają przypominać scenariusz ostatniej fali masowego zamykania pozycji, po której następuje kontynuacja spadków. Jednak jak zwykle notowania muszą się rozciągnąć dalej ku dołowi, gdyż wciąż tkwimy w przedziale wahań. – ocenia John J Hardy.

Obserwowany w piątek odwrót od ryzykownych aktywów związany jest z niedzielnym referendum. Wielu inwestorów decyduje się na pozostanie w roli biernego obserwatora, ponieważ poniedziałkowe ruchy cen będą w dużym stopniu loterią.

– Jeśli chodzi o dzień dzisiejszy, wobec braku publikacji danych (z wyjątkiem amerykańskiego wskaźnika PPI oraz wyników sondażu na temat zaufania konsumentów), przed weekendem uwaga będzie się koncentrować niezmiennie na napięciach geopolitycznych i dostosowywaniu zajmowanych pozycji. Przynajmniej wasz skryba zamierza dziś przed zamknięciem notowań zrównoważyć swe inwestycje – chociaż nie jestem panikarzem, to moje stare kości mówią mi, że niedzielny początek sesji nie jest wydarzeniem, w którym chcę uczestniczyć z portfelem pozycji, które mogą wystrzelić w absolutnie każdą stronę. Naprawdę. Teraz popatrzmy, co ten weekend „faktycznie” przyniesie. – komentuje Ken Veksler, analityk Saxo Bank

Przegląd techniczny:

EUR/USD: Mamy tu do czynienia z podręcznikowym przykładem zwrotu ku spadkom: mocne nowe maksima zostały natychmiast zdecydowanie odrzucone. Sugeruje to, że okrągły poziom 1,40 pozostanie na razie nietknięty, o ile dziś kurs będzie dalej spadał. Bardzo istotny jest teraz rejon 1,3800/75 – jeśli zostanie on pokonany z dużym impetem, będziemy mogli uznać, że w obecnym cyklu szczyty mamy już za sobą. Jednak trzeba obserwować rozwój wypadków do czasu zaplanowanego na przyszły tydzień posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku.

USD/JPY: Dzięki awersji do ryzyka, która powróciła wczoraj na rynki, USD/JPY spadł mocno poniżej kluczowego lokalnego wsparcia. Przypuszczam, że może przetestować poziom 100,00 i zejść wręcz jeszcze niżej, jeśli sytuacja wciąż będzie nerwowa, a zwłaszcza jeśli awersja do ryzyka będzie gwałtownie narastać. Na wykresie poniżej zwróćcie uwagę, że kurs tej pary nie dotknął tygodniowej chmury Ichimoku od końca 2012 r.; jej granica kształtuje się teraz w okolicach poziomu 98,25. Z kolei 40-tygodniowa (200-dniowa) średnia ruchoma pojawia się obecnie na 100,35. Jest to wyjątkowo interesujący wykres, który sugeruje dalsze spadki, gdyby po przełomie kurs zszedł poniżej lokalnego poziomu wsparcia.

GBP/USD: 1,6580 zyskuje na znaczeniu, podobnie jak oferty kupna, które pojawiają się za każdym razem, gdy się do niego zbliżamy. W górnych rejonach mówi się o sprzedających w okolicach 1,6650 (o zleceniach stop cisza), chociaż fundusze modelowe ponoć bardzo chcą sprzedać tę parę, jeśli notowania w ujęciu 4-godzinnym (a w idealnej sytuacji na koniec dnia) zamkną się poniżej 1,6580.

AUD/USD: W chwili obecnej gramy w ramach przedziału wahań, oferty kupna ze strony banku centralnego pojawiają się znów poniżej 0,9, natomiast fundusze państwowe i reszta świata nastawiają się na sprzedawanie w przypadku wzrostów do poziomu 0,91.

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Najnowsze wiadomości (aktualności, giełda, akcje)



Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat