
(Fot. materiały prasowe)
Słabe dane makroekonomiczne zalały inwestorów praktycznie ze wszystkich stron. Czwartkowy odczyt wskaźnika wyprzedzającego PMI dla przemysłu Chin zniżkował do 48,3 pkt. wobec oczekiwanych 49,4 pkt. i poprzedniego odczytu na poziomie 49,5 pkt. To najsłabszy odczyt od 7 miesięcy, a wartości poniżej progu 50 pkt. wskazują na spowolnienie w sektorze. Przypomina to o problemach krajów rozwijających się, które niedawno spowodowały panikę na rynku.>> Zobacz także: Giełda rośnie w cieniu słabych danych makro, w grze Kernel i Agroton.
Z kolei europejskie odczyty PMI dla przemysłu i usług wskazują na znaczące rozwarstwienie pomiędzy największymi gospodarkami strefy euro, czyli Francją i Niemcami.
– Czwartkowa publikacja wskaźników obrazujących kondycję sektorów przemysłowych i usługowych w Europie była kolejnym dowodem świadczącym o istnieniu znaczących różnic pomiędzy dwoma największymi gospodarkami regionu. W lutym wartość przemysłowego indeksu PMI we Francji spadła do 48,5 pkt., podczas gdy w Niemczech niezmiennie od ponad pół roku utrzymuje się ona powyżej kluczowej wartości 50 pkt., oznaczającej wzrost aktywności danego sektora. Podobnie jest w przypadku danych dla sektorów usługowych, gdzie w ostatnim miesiącu PMI wyniosło odpowiednio 46,9 pkt. w przypadku Francji oraz 55,4 pkt. w przypadku Niemiec. – komentuje dr Maciej Jędrzejak, Dyrektor Zarządzający Saxo Bank Polska.
Popołudniu uwagę inwestorów przyciągnęły informacje docierające zza Oceanu. Wskaźnik PMI dla przemysłu USA wyniósł 56,7 pkt. i był znacznie lepszy od prognoz na poziomie 53,5 pkt. Warto jednak zauważyć, że ma on jeszcze krótką historię, a inwestorzy większą wagę przykładają do odczytów ISM, czy Conference Board.
– Dynamika inflacji CPI, zgodnie z oczekiwaniami analityków, wyniosła w styczniu 0,1 proc. m/m oraz 1,6 proc. r/r, natomiast indeks wskaźników wyprzedzających Conference Board, obrazujący ogólny stan amerykańskiej gospodarki, wzrósł o 0,3 proc. Nieco słabsze od prognozowanych okazały się jednak informacje napływające z tamtejszego rynku pracy – w ostatnim tygodniu liczba złożonych wniosków o zasiłki w Stanach Zjednoczonych osiągnęła poziom 336 tys. Podczas piątkowej sesji poznamy dane o dynamice sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii oraz inflacji CPI w Kanadzie. Dzień zakończą przemówienia Richarda Fishera, szefa Fed z Dallas oraz Jamesa Bullarda, szefa Fed z St. Louis. – ocenia dr Maciej Jędrzejak, Dyrektor Zarządzający Saxo Bank Polska.