Póki co Skarb Państwa nie musi wypłacać funduszowi private equity odszkodowania. Sąd Apelacyjny w Sztokholmie wstrzymał wykonalność wyroku końcowego Trybunału Arbitrażowego wydanego w sprawie z powództwa PL Holdings, spółki zależnej Abris Capital Partners, przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. O decyzji sądu w połowie lipca poinformowała Prokuratoria Generalna, czyli organ powołany do reprezentowania Polski przed sądami powszechnymi i polubownymi.
We wniosku o wstrzymanie wykonalności wyroku strona polska powołała się na dwie przesłanki zawarte w szwedzkiej ustawie o postępowaniu polubownym, tj.: wysokie prawdopodobieństwo uwzględnienia skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego oraz zagrożenie wystąpienia znacznej szkody w przypadku wykonania wyroku arbitrażowego. Postanowienie jest niezaskarżalne. Postępowanie postarbitrażowe jest w toku.
– Wstrzymanie wykonalności wyroku zasądzającego odszkodowanie oznacza, że Rzeczpospolita Polska nie jest zobowiązana do jego wykonania (wypłaty zasądzonego odszkodowania), a inwestor nie może skutecznie go egzekwować. Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Sztokholmie o wstrzymaniu wykonalności wyroku końcowego trybunału arbitrażowego ma charakter tymczasowy. Sąd wstrzymał wykonalność wyroku do czasu rozpoznania skarg Rzeczypospolitej Polskiej o uchylenie wyroków trybunału arbitrażowego (tj. wyroku częściowego i końcowego). Postępowanie postarbitrażowe jest w toku. Sąd Apelacyjny w Sztokholmie wyznaczył rozprawę na listopad br. – mówi Sylwia Hajnrych, rzecznik prasowy, radca Prokuratorii Generalnej RP.
Ubiegłoroczna decyzja nie była korzystna dla Skarbu Państwa. Jesienią Trybunał Arbitrażowy przy Izbie Handlowej w Sztokholmie zasądził na rzecz spółki zależnej funduszu Abris Capital Partners ok. 760 mln zł. Resort finansów z wyrokiem się nie zgodził i wskazując na uchybienia proceduralne wniósł skargę o jego uchylenie do Sądu Apelacyjnego w Sztokholmie ‘Svea’, który rozpatruje skargi o uchylenie wyroków wydanych przez szwedzkie trybunały arbitrażowe, w tym. SCC (Stockholm Chamber of Commerce).
Sąd Apelacyjny w Sztokholmie nie będzie rozpatrywał sprawy merytorycznie, lecz sprawdzał, czy uchybienia formalne rzeczywiście wystąpiły. Svea może uchylić lub odmówić uchylenia wyroku Trybunału Arbitrażowego. Decyzja będzie ostateczna. Sąd z uwagi na nowe uwarunkowania prawa może też skierować sprawę do Sądu Najwyższego Szwecji, jako instancji wyższej.
– Wyrok ws. uchylenia lub odmowy uchylenia (ze względów proceduralnych) wyroku Trybunału Arbitrażowego zasądzającego ok. 760 mln zł odszkodowania na rzecz PL Holdings jeszcze nie zapadł. Dlatego ze spokojem oczekujemy na decyzję Sądu Svea, bo tylko ona jest kluczowa dla kwestii egzekucji wyroku Sądu Arbitrażowego przyznającego PL Holdings odszkodowanie. – mówi Urszula Kułak z biura prasowego Abris Capital Partners.
Jeśli sąd utrzyma w mocy wyrok Trybunału Arbitrażowego, Abris będzie mógł przystąpić do jego egzekucji. Sąd Sąd Apelacyjny zaplanował rozprawę na listopad br. Wyrok powinien pojawić się najprawdopodobniej w I kwartale 2019 r. Od zasądzonej kwoty Abrisowi przysługują odsetki w wysokości 7 proc. w skali roku. To oznacza, że każdy dzień zwłoki w wypłacie odszkodowania kosztuje Skarb Państwa dodatkowe 140 tys. zł.
Historia sporu Skarbu Państwa z Abrisem
W 2013 r. Abris połączył dwa oddzielnie kupione banki PBP Bank i FM Bank w jeden. Na jego czele stanął Sławomir Lachowski, twórca potęgi mBanku. W kwietniu 2014 r. Komisja Nadzoru Finansowego wydała decyzję o zakazie wykonywania prawa głosu z akcji FM Bank PBP SA przez PL Holdings oraz Abris–EMP Capital Partners oraz nakazał sprzedaż wszystkich akcji banku do końca roku. W decyzji urzędnicy KNF wskazali 4 główne przewinienia banku:
1. Brak konsultacji latem 2013 r. w kwestii zmian w zarządzie (część nowych członków władz banku, w tym nowy p.o. prezesa Sławomir Lachowski, nie została odpowiednio „skonsultowana”).
2. Rada nadzorcza miała nadmierne kompetencje w kwestii oceny projektów, które finansuje bank.
3. Nowy prezes został zatrudniony na kontrakcie, a powinien być na umowie o pracę.
4. Zmiany w zarządzie zostały dokonane w sposób „generujący ryzyka prawne i operacyjne”. W konkluzji KNF stwierdził, że akcjonariusze mają „negatywny wpływ na ostrożne i stabilne zarządzanie bankiem”.
W maju 2014 r. Abris Capital Partners – jako większościowy akcjonariusz FM Banku PBP – złożył oficjalną notyfikację do ministra skarbu i ministra spraw zagranicznych w związku z decyzją KNF nakładającą na fundusz zakaz wykonywania prawa głosów z akcji banku oraz nakaz ich sprzedaży. Fundusz domagał się naprawienia przez państwo polskie szkody, jaką poniósł w wyniku decyzji KNF. W 2014 r. Abris wszczął postępowanie arbitrażowe przeciwko Polsce.
W lipcu KNF utrzymała w mocy decyzję z kwietnia 2014 r. w części dotyczącej zakazu wykonywania prawa głosu z akcji FM Bank PBP SA przez PL Holdings oraz Abris–EMP Capital Partners Limited oraz uchyliła część dotyczącą nakazu zbycia wszystkich akcji i umorzyła postępowanie. Uchylenie nakazu zbycia akcji banku było związane wyłącznie z kwestiami formalnoprawnymi i nie zmieniało faktu niedochowania przez PL Holdings oraz Abris–EMP Capital Partners Limited zobowiązań inwestorskich złożonych wobec KNF.
W listopadzie 2014 r. Komisja Nadzoru Finansowego ponownie nakazała zbycie wszystkich akcji FM Banku PBP, wyznaczając termin ostateczny do 30 kwietnia 2015 r. Powodem było niewypełnianie przez PL Holdings oraz Abris-EMP Capital Partners Limited zobowiązań inwestorskich złożonych wobec KNF.
Sprawa trafiła do Instytutu Arbitrażowego przy Izbie Handlowej w Sztokholmie. Fundusz oszacował swoje straty związane z wywłaszczeniem z inwestycji w FM Bank PBP na 2 mld zł.
W kwietniu 2015 r. Abris sprzedał FM Bank PBP na rzecz AnaCap Financial Partners. Fundusz próbował też podważyć decyzję KNF przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie, ale bezskutecznie.
W czerwcu 2017 r. Trybunał Arbitrażowy przy Izbie Handlowej w Sztokholmie wydał wyrok częściowy, stwierdzający odpowiedzialność Rzeczypospolitej Polskiej za naruszenie art. 4 umowy między Rządem PRL a Rządem Królestwa Belgii i Wielkiego Księstwa Luksemburga w sprawie popierania i wzajemnej ochrony inwestycji. Trybunał stwierdził, że Komisja Nadzoru Finansowego popełniła błąd, za co Abrisowi należy się odszkodowanie i dał czas stronom na zawarcie ugody do końca lipca. Do porozumienia nie doszło. We wrześniu 2017 r. Trybunał Arbitrażowy, na podstawie wyceny biegłego, ustalił wysokość odszkodowania na 760 mln zł.
W lutym br. ruszy post-arbitrażowy proces sądowy o uchylenie wyroku arbitrażowego w sporze z funduszem Abris Capital Partners. Skarb Państwa reprezentuje fińsko-szwedzka kancelaria Hannes Snellman.