W III kwartale krakowski Starward Industries kontynuował prace nad wersją beta gry The Invincible oraz sfinalizował umowę inwestycyjną z 11 bit studios. Z tytułu samej umowy wydawniczej Starward Industries otrzymał do tej pory od 11 bit studios łącznie 2 mln zł. Kolejne 5,9 mln zł to kwota, za którą wydawca objął 5,13 proc. w kapitale zakładowym studia.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej współpracy. Dzięki długim rozmowom przed podpisaniem umowy i inwestycji 11 bit studios w Starward Industries oraz bardzo spójnej wizji obu spółek dogadujemy się bardzo dobrze. Zespoły poznały się i współpracują ze sobą na co dzień – powiedzieli przedstawiciele studia.
Na początku października studio wraz z wydawcą wzięło udział w największych polskich targach poświęconych grom, Poznań Game Arena. Podczas imprezy Starward Industries zaprezentował graczom 40-minutowe demo gry, w które nieco wcześniej mogli zagrać redaktorzy z czołowych serwisów branżowych.
– Feedback jaki otrzymaliśmy jest zbieżny z naszą wewnętrzną wiedzą, którą poszerzyliśmy m.in. w ramach wielomiesięcznych zamkniętych testów. Co więcej jako że demo miało już kilka miesięcy w momencie pokazania go na targach, spora część zgłaszanych błędów jest już rozwiązana w obecnych buildzie. Oczywiście cały czas nie przestajemy testować i optymalizować naszej gry – powiedzieli przedstawiciele studia.
„The Invincible” to debiutancka produkcja Starward Industries. Przedstawiciele studio już teraz myślą nad kolejnymi dwoma tytułami, ale na ten moment oba są dopiero we wczesnej fazie koncepcyjnej.
– Prace przygotowawcze dotyczą dwóch tytułów. Jeden z nich osadzony jest w uniwersum atompukowym, a drugi to całkiem inna formuła. Nie mamy decyzji w jakim cyklu produkcyjnym będą realizowanie, czyli np. w jakiej kolejność lub też czy będą prowadzone prace równoległe. Jako studio dążymy do tego, aby móc pracować nad więcej niż jedną grą w tym samym czasie. Jednak w związku z tym, jak ambitne są to tytuły i jak ważna jest dla nas wysoka jakość każdego produktu, który opracowujemy, nie jest to bagatelna rzecz do realizacji – powiedzieli przedstawiciele Starward Industries.
– Nowe gry będziemy realizować na odpowiedniej wersji silnika Unreal Engine. Najbliższa produkcja wystartuje na piątej generacji. Nie zdradzamy szczegółów co do gatunku – dodali.
Przedstawiciele wykluczają przejęcie spółki przez podmioty zewnętrzne.
– Mamy swoje ambicje, ale jednocześnie twardo stąpamy po ziemi. Z wymienionych przykładów, zdecydowanie bliżej nam do drogi, którą podąża Creepy Jar. Jeśli chodzi o kwestię przejęć, możemy komentować tylko sferę faktów, a w tej – na tę chwilę – nie prowadzimy rozmów na temat przejęcia Starward Industries przez zewnętrzne podmioty – powiedzieli przedstawiciele studia.
Podczas spotkania nie zabrakło też pytań o ewentualną przyszłą wypłatę dywidendy.
– Zdecydowanie za wcześnie na rozmowę o dywidendzie. Na ten moment, dla studia produkującego swój pierwszy tytuł, bardziej naturalne wydaje się reinwestowanie środków pozyskanych ze sprzedaży. W odpowiednim momencie wrócimy do odpowiedzi na to pytanie i zakomunikujemy politykę dywidendową – powiedzieli przedstawiciele studia.
Starward Industries to krakowski producent gier komputerowych i konsolowych z segmentu Premium Indie. Studio w sierpniu 2020 r. zadebiutowało na rynku NewConnect. Spółka pod wodzą Marka Markuszewskiego, wcześniej starszego producenta w CD Projekt Red, pracuje nad debiutancką produkcją opartą na powieści Stanisława Lema pt. Niezwyciężony. Akcjonariuszami Starward Industries, oprócz kluczowych pracowników, są polscy inwestorzy indywidualni z sektora gamingu, 11 bit studios SA oraz dwie międzynarodowe instytucje, w tym Acion Partners należący do amerykańskiego funduszu KKR.