
Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ
W czwartek wsparciem dla strony popytowej na rynku ropy naftowej były dane zawarte w cotygodniowym raporcie Departamentu Energii USA, dotyczącego zapasów paliw. Ze względu na poniedziałkowe święto w USA, raport ten w bieżącym tygodniu został przedstawiony nie w środę, lecz w czwartek. Podano w nim, że w minionym tygodniu zapasy ropy w Stanach Zjednoczonych spadły o 2,75 mln baryłek. To większa zniżka niż oczekiwano (spodziewano się spadku o 1,9 mln baryłek), to także zupełnie inny kierunek niż pokazywały środowe dane zaprezentowane przez Amerykański Instytut Paliw (wzrost zapasów o 3,1 mln baryłek).
Z kolei dzisiaj rano kupujących na rynku ropy wspierają optymistyczne dane dotyczące importu paliw do Chin. Według nich, we wrześniu Państwo Środka importowało 37 mln ton ropy naftowej, czyli około 9 mln baryłek dziennie. To drugi najlepszy wynik w historii, podnoszący średnią dla miesięcy styczeń-wrzesień do poziomu 8,5 mln baryłek dziennie. Co więcej, najnowsze prognozy wskazują na możliwość utrzymania się dużego importu ropy do Chin także w ostatnim kwartale br.
Raport przygotowała: Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ