
Fot. Freeport-McMoRan
Niemniej, początek bieżącego tygodnia przyniósł zwyżkę notowań miedzi, która nie dziwi, biorąc pod uwagę czynniki fundamentalne. W piątek rozpoczął się strajk pracowników największej kopalni miedzi w Peru – Cerro Verde, należącej w ponad połowie do koncernu Freeport-McMoRan. Chociaż na początku związkowcy zapowiadali 5-dniowy strajk, to obecnie deklarują oni, że protest nie ma oficjalnej daty zakończenia. Cerro Verde to obecnie największa kopalnia miedzi w Peru – po ubiegłorocznej rozbudowie, odpowiada ona za produkcję około pół miliona ton tego metalu rocznie.
To już kolejne zaburzenie produkcji miedzi w ostatnim czasie. Strajk trwa już od ponad miesiąca w największej kopalni miedzi na świecie – chilijskiej Escondida. Dodatkowo, wstrzymane zostało wydobycie miedzi w kopalni Grasberg w Indonezji ze względu na problemy z eksportem rudy tego metalu. Kolejny protest budzi więc uzasadnione obawy o tegoroczną podaż miedzi na globalnym rynku. Jeśli sytuacja w którymkolwiek ze wspomnianych krajów nie zostanie rozwiązana w najbliższych tygodniach, to notowania miedzi mogą powrócić co najmniej do poziomów tegorocznych szczytów cenowych.
Raport przygotowała: Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ