Kurs jednej z najstabilniejszych spółek ostatniej hossy przełamał linię 2,5 rocznego trendu w sierpniu tego roku. Spadki nie trwały długo, we wrześniu kilkakrotnie został wybroniony poziom 3,60 i już w drugiej połowie października kurs przełamał linię 2,5-miesięcznego trendu spadkowego. Ponowny kontakt kursu z pokonaną linią miał miejsce dwa tygodnie później, po zewnętrznej jej stronie, służącej tym razem wsparciem.
Wskaźniki sygnalizują całkowity brak trendu. Linia ADX znalazła się pod kierunkowymi, w strefie niskich wartości – jest to idealny układ, umożliwiający wychwycenie rozpoczęcia nowego trendu. Linia MACD i sygnalna nie zdradzają objawów życia, tworząc horyzontalną wstęgę, podobnie jak EMA55 czy linia RSI.
Taki stan rzeczy nie powinien trwać zbyt długo – już wkrótce kurs znajdzie się pod presją średniej 200-sesyjnej z jednej strony a linią zapoczątkowanego w październiku trendu z drugiej. Warto bacznie obserwować kurs, gdyż z wskaźnikowego letargu często „budzi się” główny trend.