Początek roku sprzyja przemeblowaniom w portfelach. Są tu pomocne strategie prezentowane przez biura maklerskie. Swoje opinie na temat koniunktury w 2013 roku zaprezentowało już wielu brokerów, a ostatnio dołączył do nich UniCredit. Jak podaje PAP, biuro oszacowało 10-proc. potencjał do wzrostu na naszym rynku. Niemniej analitycy zwracają uwagę, iż polski rynek akcji nie jest już wyceniany z dyskontem do 12-miesięcznego P/E, chociaż inne kraje z tej części Europy jeszcze tak.
UniCredit swój portfel na 2013 rok skonstruował z zachowaniem równowagi między spółkami z wysoką betą a spółkami defensywnymi, z dodatkiem spółek o średniej kapitalizacji. Podstawowym kryterium inwestycyjnym jest wybór spółek, które mają potencjał do poprawy wyceny i rentowności. Z portfela analitycy UniCredit usunęli akcje PZU. W zamian zwiększyli swoje zaangażowanie w takich bankach jak BZ WBK, Getin Noble, PKO BP i OTP. Najbardziej niedoważoną spółką finansową jest BRE Bank.
UniCredit widzi też potencjał dalszego wzrostu kursu akcji PGNiG i Bogdanki. Natomiast niedoważanie zaleca w odniesieniu do walorów JSW i NWR. Pozytywne nastawienie analityków zostało utrzymane w odniesieniu do akcji TVN.
>> Eksperci z EFIX DM przewidują, że nasza giełda w nadchodzącym roku będzie czarnym koniem wśród światowych rynków kapitałowych. >> Małe i średnie spółki hitem inwestycyjnym w nowym roku.
W zdecydowanej większości strategii biur maklerskich na ten rok nastawienie do rynku jest bycze. Idąc tym tropem sprawdziliśmy, jak na kontynuację hossy przygotowani są ulubieńcy inwestorów indywidualnych. StockWatch.pl wspólnie z ekspertem od techniki rozebrał na czynniki pierwsze kursy Boryszewa, Eko Exportu i Midasa. Każda z tych spółek miała w ubiegłym roku swoje wzloty i upadki, i za każdym razem była chętnie grana przez rynek.
Na akcjach Boryszewa toczy się ostatnio ciekawa rozgrywka. Spółka portfelowa Romana Karkosika pod koniec zeszłego roku nagle zerwała się do wzrostów i to przy solidnych obrotach. Dobre zachowanie kursu trochę kłóciło się z kolejnymi doniesieniami o kiepskiej sytuacji w branży motoryzacyjnej, w której kooperuje Boryszew. Jednak od razu należy dodać, że działalność grupy w tym zakresie najmocniej powiązana jest z koncernem Volkswagena, który na tle branży ma się całkiem dobrze. Ważną kwestią dla notowań będą wyniki za IV kwartał oraz to, czy Boryszew wywiąże się z prognoz. Po trzech kwartałach 2012 r. zysk operacyjny spadł do 144 mln zł z 202,6 mln zł, a zysk netto skurczył się do 82 mln zł z 136,5 mln zł. Po pierwszych dziewięciu miesiącach wykonanie prognozy na poziomie EBIT wynosi 45 proc., a zysku netto 38 proc. Na ostatnich sesjach kurs Boryszewa powoli wraca na południe. >> Szczegółowe omówienie raportu Boryszewa za III kwartał znajdziesz tutaj.
analizę techniczną walorów Boryszew, Eko Export i NFI Midas wraz z wykresami i szczegółowym omówieniem
– Notowania po wybiciu w górę i zbliżeniu się do istotnego oporu na 0,64 zł, odbiły się od niego – potwierdzenie siły oporu. Kolejne poziomy zatrzymania to 0,67 zł (tak znaczna bliskość tego oporu w stosunku do oporu na 0,94 zł powoduje, że wzmacniają się one synergetycznie). W szerszej perspektywie kluczowego znaczenia nabiera przebicie przez cenę linii ST trendu spadkowego – ok. 0,70 zł. Wsparciem dla ceny są w tej chwili 0,56 i 0,50 zł. Ostatnia zwyżka, a potem zniżka ceny – znalazła swoje przełożenie na wskaźnikach i oscylatorach AT: dominują sygnały kupna, ale znacznie zmalała odległość wskaźników od ich średnich ruchomych: MACD, Stochastic, RSI i ROC (możliwe wygenerowanie sygnału sprzedaży). Warto podkreślić wzrost wskaźnika Akumulacja/Dystrybucja – akumulacja walorów. – zaznacza Krzysztof Borowski, ekspert Katedry Bankowości SGH.
Kliknij aby powiększyć
Równie gorąco zrobiło się ostatnio na akcjach Eko Exportu. W grudniu kurs dynamicznie podskoczył o 15 proc. W tym czasie spółka podała komunikat o nowej umowie na dostawy mikrosfery dla amerykańskiego partnera przez całą pierwszą połowę 2013 r. Jeśli Eko Export planowo rozpocznie połowy mikrosfery w Kazachstanie, może liczyć na kolejne wielomilionowe umowy. Tu należy przypomnieć, że Eko Export w zeszłym roku przeprowadził skomplikowane negocjacje z dostawcami, co zaciążyło na wyniku z działalności. W III kwartale producent mikrosfery zanotował spadek przychodów do 0,94 mln zł, wobec 11,7 mln zł rok wcześniej. Zysk netto wyniósł 2,77 mln zł wobec 3,1 mln zł w analogicznym okresie 2011 r. Ostrzeżeniem płynęły także z raportów finansowych za I oraz II kwartał. W związku z niespodziewanym pogorszeniem się wyników kurs spółki musiał przełknąć gorzką pigułkę przeceny. Jeszcze w kwietniu za jedną akcję płacono ponad 23 zł, a obecnie niewiele ponad 15 zł. Teraz ważne będzie, czy spółka zdoła odbudować swoją pozycję dobrymi wynikami.
– Cena po silnej fali wzrostowej zatrzymała się na wsparciu pochodzącym do 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego wcześniejszej zwyżki, po czym zakręciła w górę w formacji przypominającej nieco swoim wyglądem spodek (brak potwierdzenia formacji przez wzrost wolumenu obrotów w prawym ramieniu). W tej chwili cena zakręciła w górę i zbliża się do istotnego oporu w postaci linii trendu spadkowego (ok. 17 zł). Jego przebicie oznaczać będzie wskazanie kupna. Poziomy oporu od wcześniejszych szczytów to 15,89; 16,95 zł (pokrywa się z linią trendu – będzie to zatem silny opór) oraz 21,79 zł. Wsparcia położone są na: 14,30 (słabe, krótkoterminowe), 12,85 (silniejsze) oraz 10,60 zł (ostatnia rubież obrony). Ostatnią zwyżkę ceny potwierdza układ średniej ruchomej 13-sesyjnej, a także wskazania kupna na: MACD, Parabolic, Stochastic, RSI i ROC. Na wszystkich tych wskaźnikach widoczny jest duży potencjał wzrostowy. Wskaźniki wolumenowe sygnalizują równowagę sił popytu i podaży (opowiadają się raczej za trendem bocznym). – ocenia Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
>> Interesujesz się sytuacją fundamentalną Eko Exportu po wynikach za ostatni kwartał? >> Zobacz analizę najnowszego raportu przygotowaną przez analityka portalu StockWatch.pl
Nieco inną sytuację mamy na kursie Midasa, gdzie inwestorzy kupują przyszłe zyski. Fundusz budujący sieć dostępu do internetu w technologii LTE jest na etapie dużych inwestycji, z których zyski będzie czerpał w kolejnych latach. Pod koniec grudnia pojawiła się informacja, że spółka telekomunikacyjna Sferia podpisała umowę funduszem, na mocy której zobowiązała się do objęcia obligacji za 200 mln zł. Niemal w tym samym czasie zawarto umowę między spółka Midasa (Mobyland) i Polkomtelem na dostawę usług transmisji danych. Tym razem pakiet zamówiony przez Polkomtel opiewa na 22 mln GB za łączną kwotę 145.305.600 zł netto. Kurs spółki po słabym listopadzie i pierwszej części grudnia w końcu poderwał się do wzrostów. Jednak pierwsze dni stycznia przyniosły wyhamowanie zwyżki. >> Odwiedź stronę analityczną spółki w serwisie.
– Kurs znajduje się w trendzie wzrostowym od czerwca 2012 r. – jest to trend o niskim kącie nachylenia do osi czasu, a zatem trudny do złamania. Lokalne opory położone są na 0,76-0,77 zł; 0,80 zł (pasmo 0,76-0,80 zł jest silnym pasmem oporowym) i 1,17 zł. Wsparcia usytuowane są na 0,63; 0,54 i 0,49 zł. Dla dalszej zwyżki cen kluczowego znaczenia nabiera przebicie poziomu oporu na 0,80 zł. Na wskaźnikach AT dominują sygnały kupna: MACD, Parabolic, Stochastic, RSI i ROC – mają one stosunkowo duży potencjał wzrostowy. Od dołu cenę w górę wypycha średnia ruchoma 13-sesyjna. Wskaźnik Akumulacja/Dystrybucja lekko zwyżkuje – sugestia bardzo powolnego napływu środków na rynek tego waloru. – wskazuje Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
>> Postępy w budowie sieci LTE śledzimy na bieżąco w serwisie. >> Najważniejsze informacje na temat Midasa znajdziesz w jednym miejscu w StockWatch.pl