Po zniesieniu 76 proc. zapoczątkowanych pod koniec wrześnie ubiegłego roku wzrostów, kurs poszukiwawczo-wydobywczej spółki ponownie zaczął się wspinać. Odreagowanie przyjęło kształt kanału wzrostowego i zgodnie z przewidywaniami zniosło 40 proc. spadków.
W ostatnich dniach EMA20 przecięła wolniejszą średnią od dołu i od tamtej pory służyła wsparciem dla kursu, który znajduje się aktualnie w pobliżu dolnego pułapu kanału. Wskaźniki techniczne opowiadają się po stronie kupujących, ale też informują o braku wyraźnego trendu. MACD znajduje się powyżej poziomu równowagi, a RSI powyżej 50. Sytuacja sprzyja podjęciu próby powiększenia przewagi przez popyt, wymaga jednak stawienia czoła oporowi na poziomie 1,43 oraz kolejnemu, znajdującemu się o 3 grosze wyżej i wywodzącemu się ze świecowej formacji objęcia bessy z 19 lipca. Przejście w/w poziomów pozwoliłoby kupującym zmierzyć się z poziomem 1,60 zł, którego pokonanie nie będzie należeć do łatwych. Czynny opór będą stawiać:
- majowy szczyt na 1,58
- ekstrapolacja linii łączącej minimum historyczne i dołek z kwietnia 2012
- górny pułap kanału wzrostowego
- poziom zniesienia 61,8 proc. tegorocznych spadków
Do niepokojących sygnałów płynących z wykresu zaliczyć należy nieustannie zniżkującą linię AD oraz malejący wolumen, towarzyszący ostatnim wzrostom.