Kurs informatycznej spółki od 16 miesięcy konsekwentnie się wspina, próbując załatać ubytki spowodowane soczystymi spadkami z 2011 roku. Na chwilę obecną kupującym udało się odrobić przeszło 77 proc. straty. Wczorajsze mocniejsze wybicie ma jednak związek nie tyle ze zbliżeniem się do szczytu z 2011 roku, co z linią trendu spadkowego, poprowadzoną po szczytach z ostatnich trzech lat. Gdyby kupującym udało się nad nią utrzymać się do końca tygodnia i przypieczętować to wolumenem – sytuacja długoterminowa uległaby niewątpliwej poprawie.
Wróćmy jednak do interwału dziennego, by ocenić szanse na utrzymanie obecnych poziomów cenowych. Linia trendu przebiega pod zdrowym kątem i nie jest zbyt stroma, co powinno ułatwić jej utrzymanie. Na wczorajszej sesji kurs z impetem pokonał opór na poziomie 79,90 zł. Obowiązujące na wskaźnikach zalecenie kupna, brak negatywnych dywergencji oraz obudzona linia ADX powinny ułatwić bezproblemowe dotarcie do strefy najbliższego oporu 88-95,50 zł. Dopiero ten obszar zagęszczenia cen z pierwszej połowy 2011 roku jest w stanie na jakiś czas powstrzymać rajd popytu.
