Rozpoczynający się tydzień według zapowiedzi wielu komentatorów jest kluczowy dla przyszłości strefy euro. Jeżeli plan ratunkowy okaże się wiarygodny i rynek w niego uwierzy, czekają nas zwyżki cen akcji i surowców, umocnienie eurodolara, a co za tym idzie chwila wytchnienia dla kredytobiorców walutowych w Polsce, przynajmniej do końca roku. Jeżeli ratowanie strefy euro się nie powiedzie, to lepiej nawet sobie nie wyobrażać poziomów złotego czy indeksów giełdowych.
Tydzień z ratowaniem strefy euro rozpoczął się już w weekend. Swój plan oszczędnościowy przedstawił premier Włoch Mario Monti. Włochy mają zaoszczędzić 24 mld euro. Jednak najważniejsze będą spotkania na szczycie, a pierwsze z nich zaplanowano już dzisiaj. W Paryżu z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozy spotka się kanclerz Niemiec Angela Merkel. Według zapewnień po spotkaniu ma zostać przedstawiony plan głębszej integracji fiskalnej strefy euro.
Kolejna ważna data to 8 grudnia. Wówczas swoje decyzje odnośnie polityki monetarnej będzie podejmował Europejski Bank Centralny. Oczekuje się, że obniży on stopy procentowe. Ponadto ekonomiści wskazują, że EBC powinien też przedstawić kolejne narzędzia do ratowania strefy euro.
Najważniejszym dniem może okazać się szczyt Unii Europejskiej zaplanowany na piątek. To wtedy o przyszłości Europy będą rozmawiać europejscy przywódcy.
Oczywiście nie można zapominać, że w ciągu tygodnia na pewno będą pojawiać się plotki i spekulacje co do planowanych działań. Zatem wysoka zmienność na rynku jest zapewniona.