Wielkopolska Manufaktura Wódek to spółka prowadzona przez zespół pasjonatów gorzelnictwa. Z jednej strony ma za sobą rodzinne tradycje w gorzelnictwie, sięgające 1957 roku, z drugiej – doświadczenie biznesowe w branży alkoholowej, know-how, relacje z producentami wódek i likierów, infrastrukturę i zaplecze technologiczne.
– Przewagą Wielkopolskiej Manufaktury Wódek jest posiadane zaplecze technologiczne oraz wiedza na temat branży. Obecnie wykonujemy już usługi w zakresie banderolowania i magazynowania, znamy już procesy w praktyce i jest potencjał do wzrostu przychodów z tych usług. Mamy również doświadczenie w tworzeniu private label dla produktów klasy premium. Posiadamy zespół, który zna branżę alkoholową – powiedzieli przedstawiciele Wielkopolskiej Manufaktury Wódek.
Spółka myśli także o ekspansji na rynki zachodnie. W pierwszej kolejności będą to Wielka Brytania oraz Niemcy, a następnie Stany Zjednoczone.
– Obecnie nasza skala produkcji jest jeszcze za mała na ekspansję zagraniczną produktów własnych. Planujemy wyjść z produktami poza rynek krajowy przy zwiększeniu produkcji. W chwili obecnej uważamy, iż polski konsument jest gotowy zapłacić więcej za jakość. W ostaniem czasie nasze produkty były dostępne na targach w Poznaniu i Krakowie. Wyprzedane zostały całe zapasy ze stanowisk. Dodatkowo zlecieliśmy raport badający rynek w tym zakresie, który potwierdził nasze założenia i kierunek rozwoju – powiedzieli przedstawiciele Wielkopolskiej Manufaktury Wódek.
– Myślimy o dostawach kontenerowych około 20 palet. Już w tej chwili jesteśmy w stanie taką dostawę przygotować jednak przy dużym wysiłku biorąc pod uwagę produkcję całego asortymentu i usługi. Przy tej skali jest to już opłacalne. Wyroby produkujemy w małych partiach, a nie masowo. Mając na myśli małe partie rozumiemy to, że nie tworzymy dużych zapasów na dłuższy okres, tylko produkujemy sukcesywnie – dodali.
Spółka stara się także iść z duchem czasu i do produkcji używa ekologicznych składników.
– Część produktów kupujemy z certyfikatem ekologicznym tzw. zielonym listkiem np. jabłka, miód, ryż, niektóre destylaty, czy zboża do produkcji. Pozostałe produkty kupujemy od małych lokalnych producentów z naszych okolic, gdzie mamy pewność w jaki sposób zostały wytworzone – dodali.
Spółka szacuje, że całkowita wartość przychodów netto ze sprzedaży w 2021 roku wyniesie 5,3 mln zł. Zgodnie z prognozami zarządu spółki, przychody ze sprzedaży powinny w dalszych latach nadal rosnąć, w przyszłym roku można spodziewać się ok. 15,5 mln zł, a w kolejnym – 21,4 mln zł.
– 2020 to był rok, w którym przychody generowały głównie usługi i rozlew private label. Na początku zamówienia nie były duże – kilka tysięcy sztuk. Był to też rok opracowywania produktów, prototypów butelek itd. W 2021 doszły przychody ze sprzedaży produktów własnych i prawie 150.000 butelek wyprodukowanych w formule private label – powiedzieli przedstawiciele zarządu Wielkopolskiej Manufaktury Wódek.
– Zanotowaliśmy duży wzrost przychodów ze sprzedaży w październiku i listopadzie. Uważamy, iż da nam się zrealizować prognozę na 2021 rok – dodali.
W ramach emisji crowdinvestingowej spółka zamierza pozyskać 2,1 mln zł. W dalszej perspektywie rozważa debiut na NewConnect w 2023 r. (wprowadzenie akcji spółki do obrotu zorganizowanego uzależnione będzie od uwarunkowań rynkowych, aktualnej sytuacji spółki i spełnienia wymogów wynikających z przepisów prawa i regulacji podmiotu zarządzającego tym rynkiem).
– Zakładamy, iż pierwszą możliwością wyjścia z inwestycji będzie planowana na 2023 roku emisja na NC. Jesteśmy otwarci również na działania inwestorów strategicznych oraz dialog z inwestorami – powiedzieli przedstawiciele zarządu Wielkopolskiej Manufaktury Wódek.
Wycena spółki pre-money to 14 mln zł, natomiast wycena po emisji wyniesie 16,1 mln zł.