
Grupa Kruk szacuje zysk netto za 2024 rok w wysokości 1 074 mln zł
Grupa Kruk szacuje skonsolidowany zysk netto w czwartym kwartale 2024 r. na 115 mln zł, a EBITDA gotówkową na 604 mln zł. Inwestorzy na poziomie netto liczyli na więcej. Konsensus zebrany przez PAP Biznes zakładał, że Kruk zarobi na czysto ponad 175 mln zł. W efekcie po publikacji raportu notowania wrocławskiej spółki spadają o 6 proc. 425 zł. Dla porównania warto dodać, że tuż przed wstępnymi wynikami kurs rósł o 1,5 proc. do 460,60 zł.
Szacunkowy wskaźnik długu netto do EBITDA gotówkowej grupy na koniec IV kwartału wynosi 2,7. Wstępny szacunkowy skonsolidowany zysk netto za cały 2024 r. wynosi 1.074 mln zł, a EBITDA gotówkowa 2.374 mln zł.
– Szacowany poziom zysku netto za 2024, podobnie jak i szacowana EBITDA gotówkowa, przewyższa wynik z 2023 roku, jak również jest najwyższy w historii Kruka. Jeśli się potwierdzą, to byłoby to dobre roczne zwieńczenie naszej strategii na lata 2019-2024. Wpływ na wyniki samego 4 kwartału, które szacujemy na najniższe w roku, ma sytuacja w Hiszpanii, gdzie obserwujemy opóźnienie w procesowaniu spraw przez sądy i w związku z tym obniżamy przyszłe oczekiwane spłaty z nabytych portfeli w tym kraju. – mówi Piotr Krupa, CEO i prezes Kruk SA. – W naszym głównym biznesie w 2024 roku zainwestowaliśmy ponad 2,8 mld zł w portfele wierzytelności i mieliśmy ponad 3,5 mld spłat. Pracujemy intensywnie w aspekcie transformacji cyfrowej i ciągłym doskonaleniu procesów operacyjnych, zarówno na rynkach, gdzie spłaty są bardzo dobre i przewyższają nasze oczekiwania operacyjne, ale szczególnie też na rynku hiszpańskim w otoczeniu wydłużającego się czasu procesowania spraw w sądach. Szerszego komentarza udzielimy przy okazji publikacji wyników po 4 kwartale 2024. – powiedział Piotr Krupa, CEO i prezes Kruk SA.
Kruk jest największą firmą zarządzającą wierzytelnościami w Polsce. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2011 r.; wchodzi w skład indeksu WIG20.