Kryzys zdaje się ustępować, mówią ważne wskaźniki makroekonomiczne. Indeks PMI (Purchasing Managers Index) dla przemysłu jest wskaźnikiem wyprzedzającym dynamikę zmian w produkcji o dużej wartości prognostycznej. Opracowywany jest na podstawie badań ankietowych wśród menadżerów firm produkcyjnych. Odczyt powyżej 50 pkt. oznacza wzrost aktywności sektora produkcyjnego w porównaniu do poprzedniego okresu.
Trzeci największy w historii badania wzrost miesiąc do miesiąca zanotował indeks śledzący sytuację w polskim sektorze przemysłowym. To pierwsza zwyżka od października 2011 r. Wzrost do 52,15 pkt. w stosunku do 48,8 pkt. w poprzednio oznacza znaczne ożywienie.
Świetnym wynikiem mogą pochwalić się również nasi sąsiedzi zza Odry. PMI dla niemieckiego przemysłu osiągnął wartość 51 pkt. i jest najwyższy od 5 miesięcy. Tu również obserwujemy wyskok powyżej granicy 50 pkt., poprzednia wartość indeksu to 48,4 pkt.
Najwyższy od 5 miesięcy jest również odczyt dla Holandii. Co prawda 49 pkt. to nadal wynik oznaczający spadek aktywności przemysłu, ale w porównaniu do 46,2 pkt. miesiąc wcześniej widoczna jest znaczna poprawa.
Oznaki ożywienia w Niemczech i Austrii wpływają pozytywnie na wynik strefy euro. Styczniowy odczyt PMI jest najwyższy od 5 miesięcy i wyniósł 48,8 pkt. w stosunku do 46,9 pkt. miesiąc wcześniej.
Wśród krajów spoza strefy euro uwagę zwraca wynik Wielkiej Brytanii. Okazał się najlepszy od 8 miesięcy i jest pierwszym od września 2011 r. odczytem powyżej 50 pkt. Jego aktualna wartość to 52,1 pkt.
Poprawa sytuacji w poszczególnych krajach i całej strefie euro sugeruje, że najgorsze możemy mieć już za sobą. Tym bardziej, że ożywienie obserwowane jest w Niemczech, czyli lokomotywie europejskiej gospodarki.