Zwyżka na walorach Zastalu rozpoczęła się w ostatniej dekadzie września ubiegłego roku. Po kilku wzrostowych sesjach i zauważalnym wzroście wolumenu kurs utkwił w konsolidacji, z której nastąpiło imponujące wybicie – 33 proc. w ciągu dnia. Kolejna sesja zaowocowała powstaniem sporej luki hossy i drugim co do wielkości słupkiem wolumenu w ostatnim roku.
Wraz z końcem listopada rynek Zastalu przeszedł w fazę korekty. Osuwanie się kursu trwało 3 miesiące i kres znalazło w strefie październikowej luki hossy. Podaż próbowała jeszcze zepchnąć ceny poniżej EMA200, co spotkało się z natychmiastową reakcją kupujących i po tygodniu zniżkujący kanał pozostał jedynie wspomnieniem.
Aktualnie kurs próbuje przypuścić atak na ubiegłoroczny szczyt, ale nie może uporać się z psychologicznym oporem na poziomie 2 zł. Ale tych prób nie czas jeszcze spisywać na straty. Sytuacja techniczna sprzyja kupującym – linia MACD powróciła ponad poziom równowagi, a RSI i Ultimate znajdują się w strefie >50. Przedostanie się początkowo powyżej poziomu 2 zł, a następnie powyżej strefy oporu 2,14-2,17 otworzyłoby graczom drogę do 2,50 zł.