
Mapa rynku. Źródło: ATTrader.pl
Akcje Medicalgorithmics, firmy technologicznej zajmującej się dostawą rozwiązań algorytmicznych w diagnostyce kardiologicznej, wystrzeliły po informacji, że prezes InPostu Rafał Brzoska złożył wstępną, niewiążącą ofertę objęcia akcji tej spółki w podwyższonym kapitale zakładowym. W pierwszej godzinie notowań kurs podskoczył z 18,40 zł do 26,50 zł, czyli o 44 proc. Później kupujący nieco spuścili z tonu i w południe kurs spółki szedł w górę „tylko” o 24,18 proc., a za jedną akcję trzeba było zapłacić 22,85 zł.
Medicalgorithmics był jedną z nielicznych „pozawynikowych spółek”, które we wtorek mocno absorbowały uwagę inwestorów z ulicy Książęcej. Bo to przeważnie na nich skoncentrowana była uwaga graczy. I w równym stopniu dotyczyło to spółek dużych, jak i małych.
Akcje Orange Polska drożały we wtorkowe południe o 0,51 proc. do 7,885 zł po publikacji lepszych od oczekiwań wyników finansowych. W III kwartale spółka wypracowała 1,586 mld zł zysku netto (prognoza: 1,583 mld zł) wobec 116 mln zł kwartał wcześniej. Na tak duży skok zysku miały wpływ zdarzenia jednorazowe. Dokładnie to sprzedaż przez Orange połowy udziałów w spółce światłowodowej. Zysk EBITDAaL, czyli EBITDA po uwzględnieniu kosztów leasingu, wzrósł o 6,6 proc. w relacji rocznej i wyniósł 791 mln zł. Był on wyższy od prognoz. Rynkowy konsensus kształtował się na poziomie 775 mln zł. Lepsze były też prognoz. W raportowanym okresie wyniosły one 2,885 mld zł i 40 mln wyższe niż zakładał konsensus.
Początkowa reakcja na wyniki była silniejsza. Kurs Orange chwilę po otwarciu wzrósł do 7,995 zł z 7,845 zł wczoraj. Dość szybko jednak podaż spacyfikowała zapędy popytu. W efekcie kurs dalej pozostaje w 2-tygodniowej konsolidacji w umownym przedziale 7,75-8,00 zł. Dobra wiadomość jest taka, że szanse na wybicie górą i wzrost w kierunku 8,40 zł, w dalszym ciągu są znacznie większe niż na wybicie dołem.
Dokładnie odwrotnie do Orange zachowuje się Bank Millennium, chociaż akurat on rozczarował wynikami. W III kwartale Millennium zaksięgowało stratę w wysokości 311,3 mln zł wobec prognozowanej przez rynek straty na poziomie 281 mln zł i wobec 60 mln zł zysku przed rokiem. Wynik odsetkowy wyniósł 668,9 mln zł i był zgodny z prognozami, ale wynik z prowizji wyniósł 201,6 mln zł i był nieco niższy od oczekiwań (206 mln zł). Akcje Millennium rozpoczęły sesję od porannego spadku do 8,29 zł z 8,54 zł wczoraj, ale krótko po godzinie 10:00 wyszły na plus i w południe za jedną trzeba było zapłacić 8,70 zł, czyli o 1,87 proc. więcej niż w poniedziałek. Takie zachowanie Millennium wyciągnęło z porannych minusów na małe plusy indeks mWIG40.
Doskonały III kwartał ma za sobą XTB. Spółka zarobiła netto 101,5 mln zł wobec 68,4 mln zł rok wcześniej i wobec 24 mln zł straty w II kwartale br. Przychody wzrosły o 40,8 proc. rok do roku do 196,6 mln zł. Wyniki te mocno zaskoczyły, bo rynkowy konsensus mówił o zyskach o połowę mniejszych. Tę niespodziankę inwestorzy nagrodzili wzrostem kursu akcji XTB o 5,29 proc. do 16,53 zł. Zwraca uwagę, że XTB dzięki temu wzrostowi domknął bardzo szeroką lukę bessy, jaka została wyrysowana na wykresie dziennym w publikacji wyników za II kwartał. Teoretycznie więc notowania mają otwartą drogę nawet do 19 zł.
Bowim rośnie o 4,96 proc. do 9,74 zł po tym, gdy spółka pochwaliła się 136,48 mln zł zysku netto wypracowanego w pierwszych trzech kwartałach 2021 roku.
Intersport Polska wypracował 2 mln zł zysku EBITDA w zakończonym 30 września kwartale roku obrotowego 2021/2022 wobec 2,39 mln zł straty przed rokiem. Przychody wzrosły o 20,3 proc. do 56,17 mln zł. Akcje Intersportu drożeją o 4,44 proc. do 1,295 zł. Sytuacja na wykresie tej spółki jest o tyle ciekawa, że wczorajsze i dzisiejsze wzrosty kończą 2-miesięczna konsolidację i otwierają drogę do 1,40 zł. Największym problemem jest tylko mała płynność akcji.