Różnie rozpoczął się nowy rok dla giełdowych liderów branży modowej. Styczniowa wartość przychodów w CCC wzrosła o 42,6 proc. w ujęciu r/r do 126,8 mln zł. Sama sprzedaż detaliczna grupy powiększyła się o 45,7 proc. do 122,5 mln zł. Znacznie niższy przyrost zanotowało LPP. Tu sprzedaż w minionym miesiącu poprawiła się w ujęciu r/r o około 7 proc. do 341 mln zł.
Eksperci z DM PKO BP szacują, że styczniowa sprzedaż LFL w LPP spadła o 15 proc. r/r, a baza z zeszłego roku wynosiła – 1 proc. Ponadto biuro wyliczyło, iż na koniec stycznia 2015 powierzchnie sklepowe powiększyły się o 22,1 proc. r/r. Marży brutto była podobna jak w styczniu 2014 roku i wyniosła 49 proc.
– W efekcie wzrost zysku brutto na sprzedaży wyniósł 7 proc. r/r. Dynamika marży brutto w styczniu była niższa niż dynamika rozwoju sieci, w przybliżeniu będącą dynamiką kosztów stałych. Dane świadczą o trwającym spowolnieniu tempa wzrostu spółki, co spowodowane jest zapewne słabą kondycją rynku rosyjskiego, ale też wolniejszym wzrostem w Polsce. – oceniają analitycy DM PKO BP.
Broker natomiast chwali wyniki CCC. Ocenia, że styczniowe wyniki sprzedaży są bardzo dobre, zważywszy też na wysoką bazę z zeszłego roku. Podkreśla też starania, aby unikać przecen, co wróży dobrze marżom. Według biura sprzedaż LFL poszła w górę o 12 proc. r/r.
– Liczymy sprzedaż LFL na bazie miesięcznej, na podstawie dynamiki miesięcznej sprzedaży oraz podawanego wzrostu powierzchni sklepowych (przy czym dodajemy tylko 60 proc. powierzchni otwartej w ciągu ostatnich 18 miesięcy). Szacujemy, że na koniec stycznia 2015 r. CCC powiększyła swoje powierzchnie sklepowe o 31 proc.r/r. Liczona w ten sposób sprzedaż LFL wzrosła o 12 proc. r/r (rok temu wzrosła o 10 proc. r/r). – tłumaczą analitycy.
Rozdźwięk w wynikach obu gigantów widać było także w grudniowych statystykach zamykających 2014 rok. CCC wypracował 42-proc. dynamikę, co pozwoliło w całym zeszłym roku osiągnąć 22,4-proc. wzrost do ponad 2 mld zł. Analitycy spodziewają się w IV kwartale 2014 roku zysku netto powyżej 100 mln zł. Od razu pojawiły się też wysokie rekomendacje. Najpierw od Wood & Company, a następnie DM BZ WBK. To drugie biuro wyceniło jedną akcję dystrybutora obuwia na 194 zł.
Mniej optymistycznie ubiegły rok zamknął LPP. W grudniu sprzedaż spółki wzrosła o 5 proc., a szacunkowa wartość marży brutto spadła o 2 p.p. do 56 proc. W całym 2014 roku wartość przychodów ze sprzedaży wyniosła około 4.758 mld zł i zanotowała 16-proc. progres. Nie od dziś wiadomo, że wyniki grupy znajdują się pod presją kryzysu w Rosji i na Ukrainie, gdzie LPP ma znaczącą ekspozycję. Niedawno analitycy DM BZ WBK obniżyli o 21 proc. cenę docelową dla akcji spółki do 7.926 zł i utrzymali zalecenie trzymaj. Natomiast Wood & Company ścieli swoją rekomendację z kupuj do sprzedaj, a cenę z 10.600 zł do 6.600 zł.
Rynek już wcześniej przeczuwał pogorszenie sytuacji, stąd prawie 20-proc. przecena akcji LPP w 2014 r. Na początku nowego roku próbują odbijać, ale brak im zdecydowania. Natomiast akcje CCC w zeszłym roku zyskały ponad 14 proc., a w tym już przeszło 16 proc.