Jeszcze w połowie sierpnia rynkowi eksperci zwracali uwagę na spółki, które mogą pokazać wyniki znacznie odbiegające od konsensusów. Wśród nich pojawił się właśnie Synthos, jako spółka czerpiąca zyski z eksportu i jednocześnie narażona na coraz bardziej widoczne spowolnienie gospodarcze.
>> Kto straci, a kto zyska na hamującej gospodarce? >> 14 spółek z zagadkami w nadchodzących raportach.
Chemiczna spółka w II kwartale ponownie wykazała się imponującym poziomem sprzedaży. W całym I półroczu wartość przychodu wyniosła 3,26 mld zł, a w samym II kwartale było to 1,63 mld zł (konsensus wynosił 1,49 mld zł). Zysk netto w I półroczu to 352 mln zł, podczas gdy rok wcześniej w analogicznym okresie spółka wypracowała 403,3 mln zł. W samym II kwartale zysk wyniósł 117,15 mln zł, co oznacza że w ujęciu kw/kw spadł o blisko połowę i był znacznie poniżej rynkowych oczekiwań, które opiewały na 191,9 mln zł. Stan gotówki w kasie spółki na koniec okresu spadł o 56 proc. do 495,51 mln zł. Jednocześnie chemiczna spółka zmniejszyła o kilka punktów procentowych sumę zaciągniętych kredytów do 741 mln zł, a stan ogólnego zadłużenia spadł o 10 proc. do 38 pp. >> Komunikat z wynikami znajdziesz tutaj.
Spółka podała, że na wyniki operacyjne oraz netto wpłynęły jednorazowe zdarzenia niezwiązane z bieżącą działalnością grupy. W odniesieniu do posiadanych akcji Rovese uznano przesłanki świadczące o utracie wartości – dokonano aktualizacji wyceny, która została przeniesiona na wynik finansowy netto w kwocie 154,64 mln zł. Następnie dokonano odwrócenia odpisu aktualizującego wartości linii produkcyjnej XPS w fabryce w Kralupach oraz w Oświęcimiu w łącznej kwocie 41,85 mln zł oraz oszacowano i ujęto w rachunku wyników aktywo na odroczony podatek dochody w spółce Synthos PBR s.r.o. w związku z posiadaną ulgą podatkową w wysokości odpowiadającej maksymalnej możliwej kwocie zwolnienia po uwzględnieniu dotychczas dokonanych i zaewidencjonowanych szacunków.
Niestety okazuje się, że sytuacja w przemyśle petrochemicznym już nie jest tak dobra, jak to miało miejsce jeszcze na początku roku. Wysokie ceny butadienu oraz kauczuków syntetycznych to już wspomnienie wyników za I kwartał. >> Zobacz aktualną analizę wskaźnikową spółki po wynikach.
– Po relatywnie dobrej koniunkturze w światowym przemyśle petrochemicznym w pierwszym kwartale bieżącego roku i na początku drugiego kwartału, sytuacja uległa odwróceniu w końcu maja i w czerwcu. Stanowiła ona istotny czynnik oddziałujący na popyt na produkty grupy kapitałowej Synthos SA zarówno pochodzący z strony branży motoryzacyjnej jak i budowlanej. (…) W maju rozpoczął się gwałtowny spadek cen spotowych butadienu w Europie, co w czerwcu i lipcu przełożyło się na obniżkę cen kontraktowych. W okresie kwiecień – lipiec ceny te obniżyły się z poziomu 2275 EUR/t do 1500 EUR/t, co miało wpływ na spadek marż na butadienie i kauczukach w końcówce drugiego kwartału. – czytamy w raporcie spółki.
Chemiczna spółka przyznaje, że jej wyniki są podatne na zmiany tempa wzrostu gospodarczego w Polsce i krajach UE, stanowiących główne rynki zbytu dla jej produktów. Tymczasem według najnowszych informacji, polska gospodarka hamuje znacznie mocniej, niż dotychczas sądzono. W II kwartale 2012 r. PKB wyrównany sezonowo wzrósł realnie o 0,4 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 2,5 proc. Z kolei PKB niewyrównany sezonowo wzrósł realnie o 2,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. >> Polska gospodarka hamuje mocniej od oczekiwań.
Dla Synthosu ważna jest także sytuacja w Chinach, gdzie w II kwartale bieżącego roku tempo wzrostu gospodarczego spadło do 7,6 proc., tj najniższego poziomu od początku 2009 r.
– Pomimo złych (ale spodziewanych) wyników II kwartału panuje ostrożny optymizm co do III i szczególnie IV kwartału. Nakłady inwestycyjne w maju i czerwcu wzrosły o ponad 20 proc. r/r, co jest uznawane za pierwszy skutek programu stymulacyjnego rządu. W odniesieniu do segmentu motoryzacji, który jest jednym z najważniejszych dla grupy Synthos, prognozy dla rynki chińskiego są pomyślne. Eksport samochodów z Chin rośnie pomimo osłabienia koniunktury. W połączeniu z rynkiem wewnętrznym tworzy to potencjał wzrostu popytu na kauczuki i tworzywa konstrukcyjne. – czytamy w raporcie.
Raport został chłodno przyjęty przez rynek. Już na otwarciu akcje Synthosu znalazły się pod kreską, a na przestrzeni pierwszej godziny przecena wyniosła nawet ok. 4 proc. Warto zauważyć, że kurs spółki już od początku II kwartału wykazywał sporą słabość – stopa zwrotu liczona od końca marca to minus 15 proc. Mimo to akcje od początku 2012 roku dały zarobić blisko 30 proc.
>> W serwisie znajdziesz już wprowadzone najważniejsze dane finansowe spółki. >> Zobacz obraz fundamentalny Synthosu po wynikach w serwisie StockWatch.pl