Sezon wyników wchodzi w decydującą fazę, ale jak na razie spółek z dobrymi wynikami nadal jest niewiele. Do nich należy giełdowy lider branży windykacyjnej – grupa Kruk, która w poniedziałek pochwaliła się swoimi dokonaniami.
Na przestrzeni pierwszych III kwartałów spółka wypracowała ponad 245 mln zł przychodów oraz 217 mln zł EBITDA gotówkowej, wynik jest odpowiednio o 29 proc. i 41 proc. wyższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zysk netto wypracowany w pierwszych trzech kwartałach 2012 roku wyniósł 54 mln zł, z czego 22 mln zł przypada na ubiegły okres (wzrost o 67 proc. rdr). >> Komunikat wraz z raportem znajdziesz tutaj.
Łączna wartość nakładów inwestycyjnych Kruka to 190 mln zł, z czego niemal połowę zainwestowano w samym trzecim kwartale br. Nominalna wartość spraw nabytych przez grupę w okresie pierwszych dziewięciu miesięcy wyniosła 2,5 mld zł. Spółka zanotowała wzrost inwestycji w zakup pakietów wierzytelności przy jednoczesnym utrzymaniu poziomu zadłużenia. W sierpniu grupa pozyskała kontrakt na serwisowanie bankowych wierzytelności na Słowacji, a w październiku nabyła na własny rachunek dwa portfele wierzytelności o łącznej wartości nominalnej 40 mln zł.
– Naszym zdaniem biznes windykacyjny polega na zbieraniu gotówki od dłużników, a nie na kupowaniu portfeli. To jedynie cel pośredni. Dlatego nie uczestniczymy w wojnie cenowej. – powiedział Piotr Krupa na konferencji prasowej.
Kruk od 2010 roku prowadzi także kampanie edukacyjno-marketingowe w mediach, mające na celu edukację finansową osób zadłużonych. Jest to część strategii prougodowej. Każdego roku 17 listopada Kruk organizuje Ogólnopolski Dzień bez Długów. Celem kampanii jest edukacja społeczna w zakresie zarządzania finansami domowymi oraz wskazanie możliwych wyjść z sytuacji zadłużenia.
>> Więcej informacji na temat działalności grupy Kruk oraz jej wyników finansowych znajdziesz na specjalnej stronie dedykowanej spółce. >> Odwiedź microsite grupy Kruk w serwisie StockWatch.pl
Windykacyjna spółka w ciągu trzech kwartałów 2012 roku nabyła w sumie 36 portfeli wierzytelności na rynkach polskim, rumuńskim i czeskim. W tym 23 portfele wierzytelności detalicznych od instytucji finansowych, 5 portfeli korporacyjnych od instytucji finansowych oraz 8 portfeli wierzytelności detalicznych od pozostałych podmiotów. Kruk posiada w bilansie portfele o łącznej wartości godziwej 785 mln zł.
– Płacimy za portfel średnio 7,5 proc. wartości nominału wierzytelności. Jest to poziom niższy niż nasza konkurencja. Wynika to z tego, iż kupowaliśmy portfele korporacyjne. Tam ceny są zazwyczaj jednocyfrowe. – powiedział Rafał Janiak, członek zarządu.
Zdaniem prezesa grupy, ceny pakietów wierzytelności ustabilizowały się głównie z powodu niższej jakości sprzedawanych portfeli. Szansą na zwiększenie skali działalności może okazać się trudniejszy niż dotychczas dostęp do finansowania, który w największym stopniu może dać się we znaki mniejszym graczom.
– Nasza konkurencja jest mocno zlewarowana, głównie obligacjami. My natomiast korzystamy zarówno z obligacji jak i kredytów. Zadłużanie się tylko obligacjami w wypadku konkurencji może być niepokojące. Gdyby zdarzyło się tak, że ktoś nie wykupi swoich obligacji, to cała branża na tym ucierpi. Rynek obligacji firm windykacyjnych mógłby popaść w niełaskę wśród inwestorów. – skomentował sytuację konkurencji Piotr Krupa na konferencji prasowej.
>> Na temat obligacji piszemy przekrojowo i kompleksowego. >> Wszystkie kluczowe informacje na temat papierów dłużnych znajdziesz w dedykowanym serwisie przygotowanym przez StockWatch.pl
Spółka zamierza nabywać kolejne portfele wierzytelności od banków oraz pozostałych instytucji oraz startować w przetargach. Nie wyklucza także ekspansji na nowe rynki zagraniczne.
– Teraz interesują nas duże, rozwijające się rynki, gdzie banki sprzedają portfele wierzytelności na dużą skalę lub szybko rozbudowują akcję kredytów konsumenckich. Z czasem w naturalny sposób ich jakość będzie się pogarszać i pojawi się miejsce dla firm zarządzających wierzytelnościami. Zależy nam na budowaniu biznesu w krajach o różnych cyklach koniunktury. – mówi prezes grupy Kruk.
Na poniedziałkowej sesji akcje Kruka po godzinie 13 zyskują 3,4 proc. Znacznie lepiej kurs windykacyjnej spółki radził sobie w pierwszym półroczu – jeszcze w kwietniu za jeden walor płacono 52 zł. Stopa zwrotu liczona od początku roku pozostaje na 1-proc. minusie.
>> W serwisie w przeciągu godziny pojawią się najnowsze dane. >> Zobacz obraz fundamentalny Kruka w serwisie StockWatch.pl