Dom maklerski Ipopema Securities w raporcie z 8 listopada obniżył rekomendację dla akcji ukraińskiej spółki cukrowniczej Astarta z kupuj do sprzedaj. Cena docelowa została ścięta do 61,2 zł ze 110 zł wcześniej – donosi PAP. Broker wydał rekomendację przy cenie 62,65 zł, dziś akcje ukraińskiej spółki kosztują 63 zł.
Według autorów raportu, po dwóch latach deficytu cukrowego na Ukrainie, sezon 2011/2012 powinien przynieść zmianę. Zdaniem Ipopemy, oczekiwania dużej podaży cukru i jego nadwyżek na rynku krajowym powodują nacisk na obniżenie cen, co nie działa na korzyść Astarty. W efekcie analitycy obniżyli swoje prognozy na 2012 rok dla spółki. Prognoza na przyszły rok zakłada 306,4 mln euro przychodów, 77 mln euro EBIT i 64,1 mln euro zysku netto. Porównując to z szacunkami Ipopemy na 2011 r. mamy wyraźny spadek zysków. Broker szacuje, że w tym roku Astarta wypracuje 270,4 mln euro przychodów, 97,3 mln euro EBIT oraz 87,6 mln euro zysku netto.
Po trzech kwartałach tego roku sprzedaż spółki wynosi 187,3 mln euro, co daje blisko 24-proc.dynamikę w ujęciu rocznym. Wynik operacyjny stanowi 96,97 mln euro (+15 proc.), zysk netto 93,48 (+18 proc.).
>> Sprawdź dane fundamentalne i wskaźniki spółki Astarta >> na stronie analitycznej w serwisie StockWatch.pl
Na środowej sesji akcje ukraińskiej spółki zachowują się stabilnie, jednak ten rok nie jest udany dla notowań Astarty. Od początku roku jej akcje potaniały o 32 proc. Warto przy tej okazji wspomnieć, że podczas ostatniej hossy był to jeden z ulubieńców inwestorów. Wtedy akcje spółki poszybowały z niespełna 10 zł w okolice 100 zł na fali wzrostów cen cukru.