O strony analizy technicznej wartość królewskiego kruszcu może obniżyć się do poziomu 1570-1600 USD/oz, tam bowiem biegnie wyznaczona pod kątem linia szyi. Odbicie od niej może sygnalizować wejście w fazę wzrostów. Przełamanie tego wsparcia od góry, będzie oznaczało brak potwierdzenia formacji odwrócenia trendu, a wartość złota mogłaby wtedy obniżyć się znacznie. Odnosząc się do oceny Petera Brandta – autora Dziennika tradera rynku surowców – złoto aktualnie jest przed znaczącym ruchem. Pytanie tylko w którą stronę on pójdzie. Obecnie złoto znajdujące się w dwumiesięcznym kanale spadkowym i jest bliskie dolnego wybicia.
Rynek szlachetnego surowca otworzył się na początku tygodnia ceną 1642,4 dolarów, kurs był niższy o 0,7 dolara od piątkowego zamknięcia. Wraz z rozpoczęciem notowań na europejskich giełdach na żółtym kruszcu zauważyć można było zdecydowaną przecenę, która trwała do godz. 14:00, a wartość przez chwilę osiągnęła pułap 1623,42 USD/oz. Złoto zachowało się podobnie do głównych indeksów europejskich. Niemiecki DAX obniżył się tego dnia z 6709,5 pkt. na otwarciu do 6561 pkt. na zamknięciu, francuski CAC40 odnotował stratę równą 2,04 proc., natomiast wskaźnik brytyjskiej gospodarki FTSE100 zamknął się pod kreską 1,12 proc. Kiepskie nastroje na europejskich parkietach spowodowały m.in. wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji i słabsze dane PMI Niemic, strefy euro oraz Chin.
Druga połowa poniedziałkowej sesji to początek pięciodniowego trendu wzrostowego, z dnia na dzień stopa zwrotu na londyńskiej giełdzie dostaw natychmiastowy kruszcu sukcesywnie rosła. We wtorek złoto zyskało 0,13 proc. W środę oczy całego świata finansów skierowane były w stronę posiedzenia FOMC . Amerykański Fed pozostawił stopy procentowe na obecnym, niskim poziomie. Komitet Otwartego Rynku stwierdził, że dostrzega oznaki polepszenia na rynku pracy USA. Podniesiono również prognozy wzrostu PKB do poziomu 2,4-2,9 proc. Po tych informacjach, chwilę po godz. 18:30 kurs złota zanurkował do poziomu 1625 dolarów, po czym strona popytowa znów wzięła górę na rynku surowca. Piątkowe dane, które napłynęły z USA na temat PKB spowodowały kolejną nagłą zwyżkę złota. W I kwartale gospodarka amerykańska spowolniła w porównaniu do IV kwartału ubiegłego roku z 3 proc. do 2,2 proc. Rynek oczekiwał wartości na poziomie 2,5 proc. W ogólnym rozrachunku mijający tydzień przyniósł wzrost wartości notowań królewskiego metalu o ponad 20 dolarów.
Piotr Wojda, Łukasz Zembik
Dział Analiz Mennicy Wrocławskiej
www.mennicawroclawska.pl
