
Zachowanie polskiej giełdy to efekt lepszych nastrojów na rynkach globalnych
Na warszawskiej giełdzie powiało optymizmem. Ten optymizm jest wprawdzie podszyty szczyptą sceptycyzmu, ale ogólnie posiadacze akcji mogą być zadowoleni. Jeszcze bardziej będą zadowoleni, jeżeli wzrosty w podobnej skali przedłużyłyby się na kolejne dni. A to dlatego, że w wielu przypadkach istotnie zmieniałoby to układ sił na wykresach. O tym jednak więcej będzie na końcu tego komentarza.
Zachowanie polskiej giełdy to efekt lepszych nastrojów na rynkach globalnych i nadziei na wzrostowe odreagowanie na Wall Street. Swoje „pięć groszy” dodają odbijające surowce. Zwłaszcza miedź, która drożeje pierwszy raz od kilku sesji, próbując wrócić powyżej 9000 dolarów za tonę i powyżej majowego dołka. Wzrost cen miedzi ma duże przełożenie na notowania KGHM. Akcje koncernu z Lubina rosną dziś o 4,66 proc. do 130,15 zł, przy drugich najwyższych na rynku obrotach, co ma znaczący wpływ na zwyżkę indeks WIG20.
Mocne wzrosty w indeksie WIG20 notuje również JSW, którego akcje drożeją o 4,09 proc. do 65,60 zł. Nie ma to jednak wpływu na sytuację na wykresie. Od początku marca JSW pozostaje w trendzie bocznym, który w ostatnich dwóch miesiącach dodatkowo ograniczył się do przedziału wahań 61,2-73,86 zł.
Liderem wzrostów wśród blue chipów jest dziś LPP. Odzieżowy gigant rośnie o 5,49 proc. do 9505 zł, kończąc trwające prawie 2 tygodnie spadki i wykazując ochotę na powrót powyżej 10000 zł.
Na szerokim rynku wyróżnia się m.in. Asbis, Develia, Esotiq&Henderson i Vigo Photonics.
Asbis poinformował, że w maju jego przychody spadły o około 22 proc. w skali roku do około 168 mln dolarów, co było przez spółkę oczekiwanym wynikiem i nie zagraża prognozowanym na ten rok prognozom przychodów na poziomie 2,2-2,4 mld dolarów i zysku w wysokości 48-52 mln dolarów. Akcje Asbisu drożeją o 5,27 proc. do 11,99 zł, kontynuując wzrost z wczoraj. Mając na uwadze, że kurs zawrócił z poziomu lokalnego dołka z kwietnia, teraz otwarta jest droga do 14 zł.
Drugi dzień wzrostowej korekty zalicza Develia. Kurs dewelopera rośnie o 4,93 proc. do 2,235 zł, wciąż jednak pozostając poniżej minimów z lutego i marca br., ale jednocześnie wykonując zwrot z poziomu grudniowego dołka. Pretekstem do odbicia jest informacja z wczoraj, że spółka rozpoczęła sprzedaż 156 mieszkań w Warszawie w III etapie osiedla Aleje Praskie.
Dywidendowy wzrost zalicza Esotiq&Henderson. Spółka wypłaci dywidendę w wysokości 2 zł na jedną akcję. Dziś taka akcja kosztuje 35,30 zł i jest droższa o 6,65 proc. niż wczoraj.
Rano uwagę na siebie zwróciła spółka Vigo Photonics. A to za sprawą ponad przeciętnych obrotów na jej akcjach, które nawet w południe plasują ją w grupie 6 najchętniej handlowanych akcji. Kurs spółki rośnie o 1,69 proc. do 600 zł. Vigo Photonics poinformowało, że „został wybrany na dostawcę detektorów podczerwieni do monitorowania pracy kluczowych systemów środowiskowych na pokładzie załogowego statku kosmicznego NASA – Orion”.
W południe łącznie drożały akcje 48,4 proc. wszystkich notowanych w warszawie spółek. Na zielono świeciły też wszystkie warszawskie indeksy, co nie tylko korelowało z rosnącymi w większości europejskimi giełdami, ale też pozytywnie je wyróżniało na ich tle. Szczególnie indeks dużych spółek. O godzinie 12:27 rósł on o 1,71 proc. do 1708,6 pkt., atakując już przed południem poziom 1716,49 pkt. WIG zyskiwał 1,51 proc. i testował poziom 53741,77 pkt., mWIG40 rósł o 1,08 proc. do 4069,65 pkt., a sWIG80 o 0,65 proc. do 17079,43 pkt.
Dzisiejsze wzrosty są spore, ale jeszcze nie zmieniają niczego w układzie sił na wykresach wspomnianych indeksów. Stąd to wtrącenie w pierwszym akapicie o tym, że potrzebne jest nie tylko dowiezienie tych wzrostów do końca sesji, ale również ich powtórzenie w dniu jutrzejszym. Wtedy WIG20 i WIG zamknął luki bessy z 13 czerwca, jednocześnie wybijając się górą z tygodniowej konsolidacji, a przede wszystkim potwierdzając zwrot z poziomu majowego dołka.
Nieco lepiej prezentuje się sytuacja na wykresie dziennym mWIG40, który dziś wrócił powyżej dołka z maja, ale również w jego przypadku potwierdzenie tego powrotu przez wzrosty na kolejnej sesji by się przydało.
Najsłabiej z całej grupy wygląda sWIG80, który po przełamaniu dołka sprzed miesiąca, od tygodnia tkwi w trendzie bocznym. W jego przypadku dopiero powrót powyżej 17654,05 pkt., a więc nie tylko powrót powyżej dołka z maja, ale też zamknięcie luki bessy z poprzedniego poniedziałku, mogłoby stanowić zachętę do kupna akcji.