Omówienie sytuacji finansowej GK Astarta Holding NV po pierwszym kwartale 2015r.Choć mamy najnowszy raport, to najważniejsze informacje dla inwestorów płyną tak naprawdę z raportu rocznego. Najważniejsze, bo najmocniej rzutują na ryzyka i potencjalną zmianę kursu.
Otóż na skutek mocnej dewaluacji Hrywny Astarta połamała kowenanty z pożyczek i kredytów bankowych. Potencjalnie spółce grozi upadłość. Banki finansujące działalność spółki mają prawo do wezwania Astarty do natychmiastowego uregulowania kredytów, co więcej mają także prawo do egzekucji zadłużenia, gdy inny podmiot finansujący zgłosi powyższe żądanie. Spółka znajduje się w chwili obecnej na łasce podmiotów finansujących, podobnie jak kiedyś np. budowlane PBG, czy Polimex. Banki na razie nie wykonują swoich praw, ale czy tak będzie do momentu wyjaśnienia się sytuacji na Ukrainie tak naprawdę nie wiemy. Pomimo teoretycznej wymagalności zadłużenia Astrata przedstawia nadal kredytu w ich pierwotnym terminie wymagalności.
Biznes Astarty się zmienił. Spółka wdrożyła w zeszłym roku przetwórstwo soi oraz włączyła do produkcji biogazownie opalane własnymi odpadami z produkcji. Teoretycznie powinno podnieść to efektywność, ale dostrzec takie zależności jest dość trudno w świetle mocno niepewnej sytuacji na Ukrainie która w dużym stopniu determinuje działalność i wyniki Astarty. W kraju naszego sąsiada sytuacja walutowa jest niestabilna i pojawia się znacząca inflacja. W związku z tym za odpowiednią walutą do omówienia będzie EUR.
W 2014 r. Astrata uzyskała 351 mln EUR przychodów wobec 327 w roku 2013. Wynik operacyjny zamknął się kwotą 91 mln EUR z czego 47 mln stanowiły niegotówkowe przeszacowania aktywów biologicznych. Rok wcześniej EBIT wyniósł 34 mln zł, a przeszacowania wartości upraw miały podobny wpływ. Wspomniane przeszacowania w pierwszej chwili są jak napisałem bezgotówkowe, ale po okresie wzrostu i zbioru odkładają się na zapasie i są sprzedawane. Widać to w przepływach operacyjnych które wyniosły w 2014r. prawie 94 mln EUR.
Z rachunku segmentowego wynika, że poprawa wyników w 2014r. to efekt głównie rozpoczęcia przetwórstwa soi, które dało dodatkowe 74 mln EUR w przychodach i 18,5 mln EUR w wyniku operacyjnym. Znacznie lepiej wyglądał także segment cukrowniczy, gdzie poprawa EBIT wyniosła około 26 mln EUR. Walutą funkcjonalną Grupy jest hrywna - Astarta większość produktów sprzedaje na rynku wewnętrznym, czyli Ukraińskim. Tym niemniej około ¼ stanowi sprzedaż eksportoa. Deprecjacja krajowej waluty pozwoliła na poprawę uzyskiwanych marż krajowa inflacja w 2014 r. wyniosła około 25 proc. wobec osłabienia się lokalnej waluty o 40 proc.
Spółka finansuje się pożyczkami i kredytami walutowymi, albo denominowanymi do twardych walut. Deprecjacja kursu ukraińskiej Hrywny względem amerykańskiego dolara doprowadziła więc do mocnego tąpnięcia w linii finansowej sprawozdania i dużych strat na poziomie netto. Strata z działalności finansowej wyniosła 160 mln EUR, z czego różnice kursowe wyniosły 135 mln EUR.
Podobne zjawiska towarzyszyły spółce w pierwszym kwartale nowego roku.
Przychody Astraty wyniosły 56 mln EUR wobec 80 mln w pierwszym kwartale 2014r., a więc spadły o ok. 30 proc.
W segmencie cukrowniczym spadek obrotów wyniósł 41 proc, przy spadku wolumenu sprzedaży o 18 proc. Przychody segmentu sojowego wzrosły o 90 proc. i osiągnęły poziom 19 mln EUR, przy wzroście wolumenu produkcji o 34 proc., sprzedaż w segmencie rolniczym zniżkowała o 61proc. przy podobnym spadku wolumenu, natomiast w segmencie produkcji mlecznej przychody obniżyły się o 36 proc.
Podobnie do wyniku rocznego zwyżkowała marża brutto na sprzedaży i marża operacyjna. Spółka odnotowała wynik operacyjny w kwocie 36 mln z czego prawie 20 stanowiło przeszacowanie aktywów biologicznych. Również analogicznie do wyniku rocznego wynik okresu został zatopiony przez różnice kursowe, głównie od kredytów.
Spółka pomimo raportowanych strat wygenerowała niecałe 23 mln EUR gotówki, czyli bardzo podobnie jak przed rokiem – 25 mln EUR. W raportowanym okresie zapłaciła 6,5 mln odsetek, co dawało do dyspozycji 16,5 mln EUR, o 3 mln mniej niż w 1Q14. W roku 2014 saldo środków pieniężnych z działalności operacyjnej po obciążeniu odsetkami wyniosło ca 75 mln, a więc obecnie 72 mln EUR. Spółka wyceniana jest przez rynek na poziomie 160 mln EUR - w relacji do generowanej gotówki nisko. Jeśli nawet z wspomnianych 72 mln wyjmiemy kwoty potrzebne na odtworzenie majątku trwałego – 25 mln to dostaniemy 47 mln EUR wolnej gotówki wygenerowanej przez spółkę.
Niska wycena to efekt obaw inwestorów o Ukrainę. Istnieje szereg ryzyk, poczynając od wspomnianego ryzyka niewypłacalności. Kapitał własny finansuje aktywa spółki tylko w 33 proc. Spółka miała na dzień bilansowy 138 mln EUR oprocentowanego zadłużenia krótkoterminowego, a rocznie jak już wskazałem wcześniej ma 47-72 mln EUR gotówki. Istnieje zatem prócz ryzyka wypowiedzenia kredytów, także ryzyko refinansowania. Do tego wszystkiego możemy dołożyć potencjalną nacjonalizację, zajęcie terenów przez wojska rosyjskie czy separatystów itd. Oczywiście pozostaje także kwestia powtarzalności wyników w momencie uspokojenia sytuacji gospodarczej, na które się oczywiście jeszcze nie zanosi.
>> Wyceny automatyczne są tutaj>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutajPowyższa treść przez 120 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.