CDPROJEKT [CDR]

Przeczytałem, można sobie zasadzać cdr ze skłamał, ale nie można domagać się odszkodowania ze są spadki i ze ktoś stracił kasę bo kupił cdr na górce, sorry ale nie ma takiej opcji.

Sorry, ale jest taka opcja, rozdział 20A

O, tutaj


kliknij, aby powiększyć

No ładnie....
Zabierają kwity - tym razem zawodnik wagi ciężkiej...

pomlaw.com/learn-more-form?com...

Zastanawiam się nad ideą tego całego zamieszania...

Czy tymi ADR-ami można grać na krótko ?

Cały czas się zastanawiam nad tym gdzie w tym całym zamieszaniu jest duża kasa ....

Bo gdzieś musi być, skoro jest tyle zachodu...
Może kasa z kapitalizacji ?

Próbuję się przebić przez tą dyskusję nie wiadomo o czym. Bo tak naprawdę to nic nie wiadomo o jakimkolwiek postępowaniu, lub działaniach. To wszystko są przypuszczenia a konkretów nadal jest bardzo mało.

Postępowanie w USA nie będzie się toczyć w sprawie gry słabej lub, która zawiodła oczekiwania. Nie wątpię, że w opakowaniu lub na stronach internetowych są odpowiednie zastrzeżenia – inaczej oferowanie gry przez CDR zagranicą byłoby głupotą.

Zanim ktokolwiek wypłaci jakiekolwiek pieniądze, konieczne będzie w USA ustalenie stanu faktycznego.

Po pierwsze, nastąpi ustalenie, czy na podstawie prospektu CDR, lub dokumentów emisji innych papierów wartościowych firmy sądy w USA posiadają jurysdykcję. To wcale nie jest przesądzone, bo inwestowanie zagranicą przez tak zwane „Osoby USA” polega przepisom podatkowym i nie każdy się zgłosi; często prospekty lub dokumenty emisyjne zawierają zastrzeżenia o braku oferty na rynek USA – co może spowodować, że ewentualni inwestorzy prywatni nie będą chcieli się ujawnić. Z kolei, CDR to jednak jest maluch i ma niską płynność jak dla funduszy inwestycyjnych w USA (tak z brzegu, to Blizzard ma ponad 700 mln akcji a dzienny obrót to 6+ Mln akcji). Może jakieś fundusze niszowe, ale to gratka przede wszystkim dla grających na krótko – co zresztą widać – tu płynność CDR już jest odpowiednia.

Dopiero po tym, sąd musi określić, czy wypowiedzi osób z CDR miały charakter cenotwórczy i, w jakim zakresie. Poza tym sąd uwzględni także elementy ryzyka inwestycyjnego.

Dopiero jednoznaczne decyzje w powyższych sprawach (a to może trwać bardzo długo) dadzą podstawę do roszczeń finansowych.

Cokolwiek by się działo w tym zakresie, będzie miało wpływ na CDR dopiero po upływie bardzo długiego czasu.

Inną kwestią mogą być roszczenia dystrybutorów, ale nie znamy tych umów i nie wiemy jakiego rodzaju zabezpieczenia prawne zawierają. Nie sadzę, by kwoty tych roszczeń były wysokie chyba, że CDR nie zabezpieczył się odpowiednio (pamięta ktoś Mostostal Export?).

Dlatego, te elementy tylko sieją panikę. W końcu zadecyduje sprzedaż i powodzenie gry. Sądzę, że wszystkiego dowiemy się najwcześniej pod koniec stycznia. Wtedy kurz opadnie i liczyć się będą fakty.

W międzyczasie, dzienna zmienność rzędu + lub - 10% jest mile widziana.

ktoś kupił akcje na górce bo wierzył w oficjalne zapewnienia zarządu spółki a potem stracił bo się okazało,że ktoś się mógł minąć z prawdą... zwroty kasy czy zdjęcie ze sklepu to dość poważne pośrednie dowody na problemy z prawdomównością..
nie zauważacie, że zamiast o grze zaczynacie dyskutować o prawie w USA... to już chyba powinno dać wszystkim głęboko do myślenia... nie ma kwoty roszczeń? znając specyfikę spraw w USA i poziomy wynagrodzeń tego typu kancelarii jak np. ta https://pomlaw.com/the-firm to należy się liczyć z setkami mln dolarów...przynajmniej w teorii... bo 5 czy 10 mln USD to te kancelarię się raczej nie zajmują
nakręca się wzajemna spirala tych od roszczeń i tych grających na spadki..

Wstępne rozpoznanie, czy coś da się ugrać. Na razie powierzyli to zadanie "przeczesywaczowi" rynkowych newsów pod kątem możliwego zarobku, panu Robert S. Willoughby (Staff kancelarii).
Manager, Retail Investor Relations. Robert oversees the Firm’s retail investor services. He is a member of Pomerantz’s New Case Team, composed of attorneys and professional staff, that monitors, researches, and assesses potential violations of federal securities laws. Prior to joining Pomerantz in 2012, he had over ten years’ experience in various facets of the finance industry, including trading and investor relations. Robert earned a Bachelor of Business from Fordham University and an MBA in Finance from the University of Connecticut’s Graduate School of Business.

460zł to był sufit, przedział od 400 do szczytów był bardzo niebezpiecznym poziomem do inwestycji w CDR. Jak ktoś myślał że kurs będzie rósł dalej i wyżej, to powinien zasadzić JP Morgan, Morgan Stanley czy VBT, bo to oni wyceniali kosmicznie CDR.

Info o pozwach było w zeszłym tygodniu, kurs zareagował lekkim.spadkiem, więc nie powinien dzisiaj spadać, CP2077 sprzedaje się najlepiej na świecie na PC i nadal bardzo dobrze na konsole, nie widzę powodu żeby kurs nadal spadal

Przyglądam się CDR od kilku miesięcy i przy tym, co się teraz dzieje aż poczułem potrzebę umieszczenia wpisu - te pozwy wyglądają mało poważnie, ciekawe, czy ulica podda się presji shorciarzy - (może będziemy o nich niedługo mówić "szrociarze" ) Trzymam kciuki za Redów i mam nadzieję, że większość jednak przytrzyma akcje i pokaże Melvinom palec.