bwghyegk
Advertisement
PARTNER SERWISU
tpfumzzj

Raport CFD – analiza indeksu Nikkei, srebra i pszenicy

Bieżący tydzień obfituje w dane makroekonomiczne i decyzje banków centralnych. Działania Bank of Japan będą kluczowe dla jena i japońskich akcji. Z kolei na ceny surowców oddziaływać będą dane z Chin oraz doniesienia zza naszej wschodniej granicy. Cotygodniowy przegląd ciekawych rynków przygotowali analitycy Admiral Markets.

(Fot. stockwatch.pl)

Rosnące wymagania klientów i ciągły rozwój rynków finansowych skutkują pojawieniem się nowych instrumentów finansowych oraz zwiększeniem ich dostępności. W ostatnich latach coraz większą popularnością cieszą się kontrakty na różnicę CFD (Contract For Difference). Mogą one być alternatywą dla klasycznych kontraktów terminowych. Ich zaletami są niższe koszty transakcyjne, brak opcji rozliczenia “w naturze”, czy możliwość zastosowania wyższej dźwigni finansowej, która przekłada się na znacznie niższe depozyty zabezpieczające. Specjalnie dla StockWatch.pl eksperci w cotygodniowych raportach będą analizować najciekawsze instrumenty, w które można inwestować przy pomocy kontraktów CFD.

>> Zobacz także komentarz do środowej sesji na rynku akcji. >> Hygienika, PC Guard i Ursus wyróżniają się na sennym rynku

Ostatnie miesiące nie są udane dla japońskiego indeksu Nikkei, która porusza się aktualnie w korekcie spadkowej. Ekspert Admiral Markets wskazuje, że zarówno dla jena, jak i akcji spółek, kluczowe w najbliższym czasie będą działania banku centralnego. Nocne posiedzenie Bank of Japan nie przyniosło żadnych nowych informacji oprócz nieznacznych zmian prognoz gospodarczych. Warto jednak zwrócić uwagę na słowa prezesa Kurody, który powiedział, że jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie, aby mówić o zakończeniu programu luzowania ilościowego. Dane makro sugerują jednak, że coraz mniej prawdopodobne wydaje się również zwiększenie jego skali. 

– Ostatnie cztery miesiące to okres realizacji zysków na giełdzie w Tokio, po tym jak wcześniej przez pół roku tamtejszy rynek akcji rósł, co wywindowało indeks Nikkei do najwyższego poziomu od końca 2007 roku. Na gruncie analizy technicznej obecnie pojawia się coraz więcej sygnałów sugerujących, że okres dekoniunktury może jeszcze wydłużyć się o kilka tygodni. Obserwowane spadki to duża korekta, po tym jak Nikkei zrealizował pięciofalowy wzrost. Podażowym sygnałem są też negatywne dywergencje wykresu ze wskaźnikami, czy też wstępne sygnały sprzedaży na tych wskaźnikach. Dlatego też należy założyć, że Nikkei zakończy korektę w okolicy 13.500 pkt. lub 12.750 pkt. To pierwsze wsparcie tworzy dolne ograniczenie kanału spadkowego, w jakim można zamknąć ostatnie cztery miesiące wahań, a drugie dolne ograniczenie kanału wzrostowego, w jakim z kolei można zamknąć wahania z ostatnich 12 miesięcy. Analizując sytuację na wykresie indeksu Nikkei zwracam uwagę, że jest on mocno skorelowany z USD/JPY. W obu wypadkach oznacza to, że duży wpływ na losy obu tych instrumentów będzie miało to, czy Bank Japonii zdecyduje się na dalsze luzowanie polityki monetarnej. Jeżeli do tego dojdzie, to prawdopodobne są dalsze wzrosty cen akcji na giełdzie w Tokio i osłabienie jena. – ocenia Krzysztof Koza, analityk Admiral Markets.

analiza_techniczna_nikkei_30042014

 Kliknij, aby powiększyć

Cena pszenicy znajduje się aktualnie w trendzie wzrostowym, ale dotarła do silnego oporu. Z technicznego punktu widzenia dopiero jego przełamanie będzie pozytywnym sygnałem, ale na wzrost ceny oddziałuje również kilka czynników fundamentalnych, takich jak konflikt na Ukrainie, czy niesprzyjająca uprawom pogoda.

– Wiele razy w naszych analizach wspominamy o silnej strefie geometrycznych wsparć/oporów wyznaczanej między zniesieniami Fibonacciego 38,2-41,4 proc. W środę również kolejna ciekawa sytuacja geometryczna. Tym razem pszenica. Na wykresie dziennym widzimy dwukrotne respektowanie tej strefy przez ten towar. Długoterminowo znajdujemy się obecnie na geometrycznym oporze 38,2-41,4 proc., wyznaczonym na zielono jako zniesienie ruchu spadkowego z okresu lipiec 2012 – styczeń 2014. Byki mają obecnie z czym walczyć, a o długich pozycjach będzie można zacząć myśleć dopiero po trwałym przebiciu tej strefy oraz lokalnego szczytu z 20 marca. Koleje respektowanie wspomnianej strefy widzimy w odniesieniu do ruchu wzrostowego, trwającego od 30 stycznia do 20 marca. Niedźwiedzie w korekcie tego ruchu zostały perfekcyjnie powstrzymane na strefie 38,2-41,4 proc. (czerwona). Obecnie nie ma przesłanek do tego żeby cena mogła gwałtownie spaść poniżej 7 USD za buszel. Zarówno prognozy pogody dla USA, które nie sprzyjają uprawie oraz niestabilna sytuacja na Ukrainie i w Rosji, które są jednymi z większych producentów pszenicy na świecie, sprzyja bykom w ostatnim czasie i nadal powinna sprzyjać. Dodatkowo oliwy do ognia w poprzednim tygodniu dolał International Grains Council, wskazując, że globalna produkcja pszenicy w obecnym sezonie znajdzie się poniżej ostatniej prognozy. – komentuje Krzysztof Koza, analityk Admiral Markets.

analiza_techniczna_wheat_30042014

Kliknij, aby powiększyć

Spowolnienie w chińskiej gospodarce wywiera presję na cenę surowców. Spadki kursu srebra łagodzi w ostatnim czasie popyt ze strony inwestorów szukających bezpiecznej przystani w czasie m.in. konfliktu na Ukrainie, ale sytuacja na wykresie sprzyja przecenie. Po kilku testach wsparcia w końcu może ono nie wytrzymać naporu podaży, co doprowadzi do dynamicznej przeceny.

– Popyt na surowce nie ma się generalnie najlepiej, widać to na wykresie srebra, które jest wysoce skorelowane ze złotem i wykres obu metali zależy w dużej mierze od kondycji i popytu chińskiej gospodarki. W Chinach sytuacja nie jest zbyt różowa, a kolejnym tego dowodem mogą być czwartkowe PMI. Oczekiwania rysują się nieco ponad 50 pkt. i finalny odczyt jest bardzo mocno wyczekiwany przez rynki. Technicznie nie wygląda to dobrze dla kupujących. Po raz kolejny srebro zbliża się do lokalnych minimów. Przez ostatnie miesiące było to początkiem wzrostów, jednak kolejny już test tego wsparcia może skutecznie wyczyścić znajdujące się tam pozycje długie i spowodować mocne spadki. Taki scenariusz jest obecnie dużo bardziej prawdopodobny niż wzrosty. Byczy scenariusz można by rozważyć dopiero w momencie, kiedy cena przełamałaby czarną linie trendu spadkowego, ale szanse na to są ograniczone, szczególnie, że cały czas nad kupującymi wisi mocny opór w postaci poziomu 20,55 USD/oz. – analizuje Krzysztof Koza, analityk Admiral Markets.

analiza_techniczna_silver_30042014

Kliknij, aby powiększyć

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Najnowsze wiadomości (aktualności, giełda, akcje)



Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat