Mimo spokojnego początku tygodnia, dom maklerski obstawia na kolejnych sesjach spadek indeksu blue chipów. W czarnym scenariuszu istnieje możliwość zejścia WIG20 poniżej psychologicznej bariery 2000 pkt.
– Po spadku z poniedziałku, przez resztę ubiegłego tygodnia WIG20 konsolidował się. Choć na razie brak sygnałów kontynuacji trendu spadkowego, to jednak nadal za spadkami przemawia więcej niż za rozpoczęciem wzrostów. Kolejne sesje powinny przynieść test ostatniego lokalnego minimum na poziomie 2090 punktów. Jego przełamanie otworzyłoby drogę przynajmniej do 2065 punktów, ale prawdopodobnie indeks sięgnąłby 2000 lub 1910-1930 punktów albo niżej – ocenia Przemysław Smoliński, analityk DM PKO BP.
Jednak niedźwiedzie nastawienie do rynku nie przeszkodziło ekspertom biura w wytypowaniu kilku spółek, którym analiza techniczna daje szansę na zwyżkę. DM PKO BP zwraca uwagę na dwa blue chipy, jednym z nich jest Jastrzębska Spółka Węglowa.
– JSW kontynuuje wzrosty rozpoczęte na początku stycznia. Chociaż kurs zrealizował już minimalny zasięg ruchu, to jednak na razie brak sygnałów jego zakończenia. W przypadku kontynuacji wzrostów kurs może sięgać 96,50 zł lub 98,12-98,68 zł, a w optymistycznym scenariuszu wydarzeń nawet 101,00 zł – uważają analitycy DM PKO BP.
Drugi z blue chipów to Tauron, przedstawiciel sektora energetycznego. Tutaj kurs spółki powinien testować ważny opór.
– W ubiegłym tygodniu Tauron konsolidował się poniżej krótkoterminowego oporu na poziomie ostatnich lokalnych szczytów. W przypadku jego przełamania można zakładać kontynuację ruchu w okolice szczytu z końca października lub wyżej. Zarazem przed silniejszymi spadkami powstrzymuje kurs dolne ograniczenie kanału w okolicy 5,10-5,18 zł – zaznaczają eksperci z DM PKO BP.
Wśród potencjalnych kandydatów do wzrostów znaleźli się trzej przedstawiciele mWIG40. Technika spore szanse na zwyżkę daje akcjom Millennium.
– W ubiegłym tygodniu Millennium ponownie naruszyło przełamane wsparcie na poziomie sierpniowego dołka. Potwierdzeniem kontynuacji wzrostów, będzie jednak dopiero pokonanie ostatniego lokalnego maksimum na poziomie 3,80 zł. W takim przypadku minimalny zasięg ruchu należałoby szacować na 3,97-4,02 zł, ale prawdopodobnie kurs sięgnąłby 4,12-4,15 zł lub wyżej – prognozuje DM PKO BP.
Na liście ciekawych pod kątem technicznym spółek pojawił się także Synthos. Jednak warto zachować ostrożność, bo, jak ostrzega DM PKO BP, trend na akcjach spółki chemicznej może odwrócić się na spadkowy.
– Po kilku sesjach spadków z początku tygodnia, jego druga połowa ponownie przyniosła wzrosty. Jak na razie jednak kurs nadal znajduje się poniżej oporu na poziomie 4,52 zł, co oznacza, że nadal więcej przemawia za odwróceniem tendencji na spadkową, niż kontynuacją wcześniejszego ruchu wzrostowego – ocenia broker.
Wśród propozycji DM PKO BP mamy jeszcze jedną spółkę z branży energetycznej. To zwyżkująca od drugiej połowy grudnia Enea.
– Choć w trakcie ostatnich sesji dynamika ruchu osłabła, to jednak na razie brak sygnałów sprzedaży. Potencjał wzrostu wydaje się być jednak ograniczony i wkrótce można spodziewać się jego zakończenia – uważają eksperci z DM PKO BP.