Nie dalej jak kilka tygodni temu Wykres Dnia zwracał uwagę na ryzyko pojawienia się piątki przed przecinkiem w cenie akcji Serinusa. No i wykrakaliśmy. Popyt nie wykorzystał chwilowej szansy na wyhamowanie przeceny i kurs runął w otchłań. Świadczy to o marnej kondycji kupujących, którzy po dwóch latach ćwierkania o promocji zaczęli wreszcie bardziej rzeczowo patrzeć na ten walor.
analizę techniczną walorów Serinus Energy wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Kurs Serinusa znajduje się w silnym trendzie spadkowym, a na wykresie królują czarne korpusy. W ostatniej fali spadkowej na 36 świec tylko 7 było białych, toteż miażdżąca przewaga podaży jest oczywista. Na wykresie nie ma już żadnych wsparć, które mogłyby powstrzymać przecenę, stąd do wyznaczania potencjalnych poziomów docelowych należy użyć zewnętrznych zniesień Fibonacciego. Najbliższe zewnętrzne zniesienie 161,8 proc ostatniej fali korekcyjnej plasuje się na poziomie 5,66 zł. Jeśli jednak uwzględnimy ekstrema poprzedniej fali spadkowej, to poziom wypada nieco niżej, bo na 5,35 zł.
Wskaźnik RSI jest ekstremalnie wyprzedany, a kurs jest na tyle blisko potencjalnego poziomu docelowego, że mogą pojawić się łapacze spadających noży, próbujący zagrać pod odbicie. Będzie to niezwykle ryzykowne, bo póki co nie widać zbliżania się przesilenia. Linia ADX jedynie nieznacznie wychyliła się poza obszar wyznaczony przez kierunkowe. Trudno też o pozytywne dywergencje, daje się je dostrzec tylko na histogramie MACD, a jest to zbyt słaba przesłanka, by podejmować w tej chwili ryzyko gry pod korektę spadków.