
Materiały operacyjne włoskiej policji pokazała telewizja Sky News (fot. YouTube)
Jak podał Reuters, w piątek włoska policja zatrzymała w Szwajcarii ośmiu Włochów i skonfiskowała sfałszowane obligacje amerykańskiego skarbu na kwotę – uwaga – sześciu bilionów dolarów (ang. trillion). Dla orientacji, jest to szóstka z dwunastoma zerami, czyli sześć tysięcy miliardów. Odpowiada to, bagatela, jednej trzeciej długu publicznego USA.
Włosi mieli fantazję. Sześć tysięcy fałszywych bonów skarbowych po miliard dolarów każdy było przechowywane w trzech wielkich skrzyniach z nabitymi złotymi literami napisem Federal Reserve System, Treaty of Versailles. Jak podaje agencja, sprawa jest śmiertelnie poważna, choć brzmi jak kabaret. Obligacje miały być użyte jako zastaw kredytów planowanych do zaciągnięcia w szwajcarskich bankach. Za mistyfikacją stoi podobno mafia, która macza też palce w przemycie plutonu. James Bond się chowa.
Dopiero skoordynowana akcja policji pomogła ująć spiskowców, lecz w sprawę zamieszanych jest dużo więcej osób innych narodowości. Ciekawe czy bankowcy sami rozpoznaliby podpuchę, gdyby ośmiu smagłych brunetów przyszło do nich dźwigając trzy potężne skrzynie warte tyle co trzy i pół tysiąca nowych Boeingów. Jeśli potrzebowali policji do wykrycia mistyfikacji, wiele by to mówiło o klimacie w jakim przebiegają międzynarodowe transakcje, szczególnie z udziałem FED’u.