CD Projekt znów znalazł się w ogniu krytyki. W tym tygodniu Marcin Iwiński, wiceprezes spółki sprzedał w transakcji pakietowej 607,5 tys. akcji. Środowa transakcja przyniosła mu 15,9 mln zł. Jednocześnie wraz z głównymi akcjonariuszami – Adamem Kicińskim oraz Piotrem Nielubowiczem zobowiązali się do niesprzedawania akcji przez 180 dni. Sama transakcja oczywiście nie jest niczym nadzwyczajnym, a wielkość pakietu akcji w stosunku do posiadanych udziałów można uznać za symboliczną. Iwiński wciąż kontroluje 12 mln akcji (12,64 proc.) wartych na rynku blisko 320 mln zł. Kontrowersje natomiast wywołał fakt, że o sprzedaży część inwestorów dowiedziała się z mediów wcześniej niż z kanału ESPI.
W środę, czyli w dniu gdy wiceprezes upłynnił część akcji, notowania akcji CD Projektu spadły o 5 proc. Skala przeceny była spora zważywszy na fakt, że na rynek nie trafiła żadna oficjalna informacja ze spółki, a za niecały tydzień premierę ma mieć duży dodatek do gry – Serca z Kamienia. Tego samego dnia wyprzedaż skomentował Adam Dakowicz z AgioFunds TFI, podczas rozmowy na antenie Polsat Biznes. Gość programu stwierdził, że spadek notowań akcji producenta gier jest reakcją rynku na informację o sprzedaży części akcji przez jednego z założycieli. >> Odwiedź forumowy wątek dedykowany akcjom CD Projektu
– Na rynek dotarły informacje, że jeden z twórców CD Projektu sprzedał część akcji (kilka procent swojego pakietu). Na informacje tego typu, że założyciele-twórcy redukują swoje zaangażowanie, zawsze są przez inwestorów negatywnie interpretowane. Reakcja rynku mnie nie dziwi. Trzeba też zauważyć, ze pozostali akcjonariusze-założyciele zawarli porozumienie, że przez 180 dni akcji nie będą sprzedawać. Widziałbym w tym normalny plan, że ci, którzy odnieśli sukces, stopniowo chcą trochę gotówki uwolnić. – powiedział Adam Dakowicz z AgioFunds TFI na antenie Polsatu.
Słowa eksperta z AgioFunds TFI znalazły potwierdzenie w czwartkowym komunikacie (pojawił się w ESPI o godz. 14:29). Rzeczniczka CD Projektu nie komentuje sprawy przecieku informacji. W oświadczeniu przesłanym do redakcji StockWatch.pl napisano jedynie, że spółka niezwłocznie po otrzymaniu informacji o transakcji z udziałem Marcin Iwińskiego, zgodnie z obowiązującymi przepisami, opublikowała ją w systemie ESPI.
Niewykluczone, że sprawą zajmie się Komisja Nadzoru Finansowego. Jej rzecznik Maciej Krzysztoszek potwierdził, że kwestia przecieku jest obecnie analizowana, ale decyzja o wszczęciu oficjalnego postępowania jeszcze nie zapadła.
– Na obecną chwilę możemy jedynie potwierdzić, że analizujemy tę sprawę. Tego typu przypadki zawsze badamy indywidualnie i co do zasady nie wypowiadamy się na temat terminów. – powiedział Maciej Krzysztoszek, rzecznik KNF.

Pierwszy dodatek do Wiedźmina 3: Dziki Gon zadebiutuje 13 października 2015 r.
CD Projekt już raz w tym roku trafił pod lupę KNF. W czerwcu, niedługo po premierze trzeciej części Wiedźmina, akcje spółki zaczęły szybko tracić na wartości. Inwestorzy mieli wiele obaw dotyczących sprzedaży gry, szczególnie że Adam Kiciński zaraz po premierze sygnalizował, że dane na ten temat pojawią się dopiero w raporcie półrocznym (26 sierpnia). Ostatecznie 9 czerwca spółka zmieniał zdanie i przekazała mediom informację, iż w ciągu pierwszych dwóch tygodni od debiutu gracze kupili 4 mln kopii gry, a trzyletnie nakłady na jej produkcję zwróciły się już w dniu premiery. Informacja wywołała euforię, a kurs w ciągu jednej sesji wystrzelił o blisko 30 proc. Jednak nie wszyscy inwestorzy byli jednakowo zadowoleni, ponieważ dane o sprzedaży w pierwszej kolejności pojawiły się w mediach społecznościowych, a nie w oficjalnym kanale ESPI. Sprawą zajęła się Komisja Nadzoru Finansowego, która wciąż bada jej okoliczności.
13 października zadebiutuje pierwszy dodatek do Wiedźmina 3: Dziki Gon. Serca z Kamienia to ponad 10 godzin dodatkowej gry, nieznani wcześniej bohaterowie, potwory, wyjątkowy romans oraz całkowicie nowa historia, zależna od wyborów gracza. Dodatek będzie dostępny w wersji cyfrowej na komputery PC oraz konsole Xbox One i PlayStation 4. Oprócz tego zostanie wydana również limitowana edycja pudełkowa wraz z zestawem kart do gry w Gwinta.
>> W serwisie znajdziesz analizę aktualnej sytuacji fundamentalnej CD Projektu po wynikach za II kwartał >> Zobacz analizę najnowszego raportu przygotowaną przez analityka portalu StockWatch.pl
W piątek akcje CD Projektu zyskiwały 1,5 proc. Jeden walor kosztuje 26,96 zł. Kurs akcji już drugą sesję z rzędu odrabia środową przecenę. Do ceny z wtorku (27,28 zł) został już niewielki dystans.