Spór między spółkami jest jak przepełniona nienawiścią walka na śmierć i życie między dawnymi kochankami. Najmocniejszym ciosem była jak dotąd informacja, która w połowie września obiegła internet powodując prawdziwą burzę na forach informatycznych, iż został złożony wniosek o upadłość Komputronika. >> Zobacz jak to wyglądało
Sąd orzekł w grudniu, iż wniosek o upadłość nie miał rzeczywistych podstaw. Ten ruch był pochodną skomplikowanej transakcji, w której Komputronik sprzedał spółkę zależną Karen wraz z należnościami Techmeksu zewnętrznemu inwestorowi. Karen zmienił nazwę na Clean & Carbon Energy i po kilku miesiącach firmy zaczęły się szarpać o pieniądze, wykorzystując każdą możliwość dokuczenia drugiej stronie. Prezes C&C Energy Wielkosław Staniszewski po nabyciu od własnej spółki prawa do wierzytelności Komputronika złożył wniosek o upadłość z tytułu nie zapłacenia kwoty 78.042 zł.
Pogłoski o możliwej upadłości dały się we znaki dystrybutorowi elektroniki. Sprawa obiła się o kilka instancji, a ostatecznym efektem było orzeczenie o oddaleniu wniosku. Ponadto sąd stwierdził winę prezesa C&C Energy, który składając wniosek świadomie działał w złej wierze, ponieważ nie próbował zweryfikować informacji o istnieniu wierzytelności ani też nie wykorzystał przysługującego mu powództwa cywilnego.
>> Wszystkie komunikaty ESPI i EBI >>znajdziesz w jednym miejscu serwisie StockWatch.pl
W środę poznański dystrybutor sprzętu IT poinformował o kolejnym korzystnym rozstrzygnięciu. Spółka otrzymała postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności prawomocnemu wyrokowi, wydanemu przez Sąd Okręgowy z 20 września 2011 roku. Wówczas organ wymiaru sprawiedliwości oddalił powództwo C&C Energy o zapłatę kwoty 1,8 mln zł i uznał, że dokonana przez spółki kompensata była prawidłowa, a więc nie ma obowiązku wypłaty żadnych świadczeń pieniężnych.
– W uzasadnieniu ustnym sąd potwierdził prawidłowość i skuteczność dokonanego potrącenia wierzytelności handlowych przysługujących CCE (…). Komputronik wszedł w posiadanie weksla w sposób prawidłowy w drodze nieprzerwanego ciągu indosów, weksel ten nie był przedmiotem przelewu wierzytelności wekslowej, posiadaczem weksla jest Komputronik i ma prawo do dochodzenia z niego należnych kwot, tj. 5 mln zł + odsetki (na dzień 2 września 2011 było to łącznie ponad 7,2 mln zł). – czytamy w komunikacie spółki z września.
>> Komputronik na początku roku popisał się 100-proc. wzrostem oraz pokazał solidne zyski, a rynek zniósł niedowartościowanie widząc iż ryzyko upadłości się oddaliło. >> Aktualną sytuację fundamentalną oraz wskaźniki znajdziesz na stronie spółki w serwisie StockWatch.pl