Zwyżka formy Bogdanki w pierwszych trzech miesiącach roku okazała się chwilowa. W zaraportowanym właśnie II kw. spółka zaliczyła mocny spadek zysków. Wprawdzie przychody wzrosły o 3,2 proc. do 428 mln zł, ale EBITDA spadła aż o 29,4 proc. do 104 mln zł, zaś zysk operacyjny skurczył się o 66,7 proc. do 17,7 mln zł. Na czysto grupa zarobiła 20,5 mln zł, notując tym samym 52 proc. spadek w porównaniu do ubiegłego roku. >> Komunikat z raportem finansowym znajdziesz tutaj.
W zakończonym kwartale nieznacznie bo o 3 proc. wzrosła produkcja węgla, ale w całym I półroczu wzrost opiewa już na 10 proc. Ruszyła też sprzedaż węgla, która wyniosła odpowiednio 2,2 tys. ton (+17 proc.) i 4,4 tys. ton (+14,6 proc.). Na koniec czerwca Bogdanka miała zapasy na 134 tys. ton, czyli o 100 tys. ton mniej niż pół roku wcześniej.
Impet z dobrego otwarcia roku słabnie. W całym I półroczu przychody Bogdanki zwiększyły się tylko o 0,6 proc. do 848,9 mln zł, ale EBITDA skurczyła się o 4,9 proc. do 277,4 mln zł. Półroczny zysk netto spadł o niespełna 1 proc. do kwoty 75 mln zł. >> Obraz fundamentalny i finansowy spółki znajdziesz na stronie analitycznej w StockWatch.pl
Wyniki są zgodne z opublikowanymi wcześniej szacunkami. Mimo spadku zysków, w tym roku silnie jednak wzrósł kurs akcji Bogdanki, zyskując od stycznia blisko 62 proc. To efekt odbijających na świecie cen węgla i oczekiwań wyższych zysków z tego tytułu w kolejnych kwartałach. Ograniczenie podaży jest skutkiem spadku produkcji w Chinach o około 9,6 proc. w I połowie roku, natomiast rośnie import o około 8,2 proc. r/r. W USA produkcja surowca obniżyła się natomiast aż o 27 proc.