Z raportu wynika, że pod względem wzrostu gospodarczego Polska poradziła sobie z kryzysem trwającym od 2007 r. najlepiej ze wszystkich krajów OECD. Według aktualnych prognoz wzrost PKB w 2012 r. wyniesie 3 proc. zamiast szacowanych poprzednio 2,5 proc. Wyliczenia na 2013 r. są nieco skromniejsze, założone tempo rozwoju gospodarki to 2,7 proc. Utrzymanie tak wysokiej dynamiki w trudnych warunkach makroekonomicznych będzie możliwe m. in. dzięki pozytywnym efektom organizacji Euro 2012 oraz inwestycji finansowych ze środków UE.
>> Niemal wszystko przemawia za wzrostami: fundamenty, ożywienie, tanie akcje. Jest małe ale trzymające nas jak hamulec. >>Trzy powody, dla których giełda nie rośnie.
Na nasz rozwój negatywnie oddziaływać będą problemy gospodarek europejskich, które przełożą się m. in. na mocne wyhamowanie dynamiki eksportu w bieżącym roku do 3,6 proc. w stosunku do 6,8 proc. w 2011 r. Słabsza dynamika eksportu negatywnie odbije się także na polskich przedsiębiorstwach obecnych na zagranicznych rynkach.
Autorzy wskazują również na zagrożenie związane z problemami europejskiego sektora finansowego. Większość banków w Polsce ma zagranicznych właścicieli, a konieczność dokapitalizowania spółek matek może przyczynić się do ograniczenia akcji kredytowej na naszym podwórku. Istnieje również ryzyko odwrotu kapitałowych inwestycji zagranicznych, co w połączeniu z mniejszą podażą kredytów może ograniczać inwestycje krajowych przedsiębiorstw.
Według analityków w obecnej sytuacji polski rząd nie może spocząć na laurach i powinien wykorzystać drugą kadencję do przeprowadzenia koniecznych reform. W raporcie czytamy, że Polska jest w stanie obniżyć deficyt sektora finansów publicznych do zakładanych 2,9 proc. PKB w 2012 roku, ale aby osiągnąć ten cel niezbędne jest zdecydowane działanie. Autorzy raportu wskazują, że gdyby spowolnienie gospodarcze okazało się większe niż się oczekuje, Polska ma margines do złagodzenia polityki monetarnej w celu amortyzacji ewentualnych szoków.
>> Giełda cały czas przebywa w negatywnej części cyklu, fundamenty uległy tylko nieznacznej poprawie. >> Co z tą giełdą – smutne wnioski z sezonu raportów rocznych.