
Elektrownia Ostrołęka B. Fot. PanSG/Wikimedia Commons
– Szczerze wierzę, że to będzie dla Polimeksu – powiedział dziennikarzom Józwowicz w kuluarach kongresu Powerpol, pytany o przetarg na budowę Elektrowni Ostrołęka C.
Jego zdaniem, możliwe jest spotkanie oczekiwań cenowych inwestora i wykonawcy poprzez tzw. dokument zmieniający kontrakt zawierany już po przeprowadzeniu procedury przetargowej.
– Inwestor może powiedzieć, czego nie chce. Nie ma innej drogi prawnej – podkreślił.
Podkreślił też, że oferta złożona przez konsorcjum Polimeksu jest zgodna z SIWZ i że przeprowadzono analizę rynku przed jej złożeniem.
Zdaniem Józwowicza oferta konsorcjum jest realistyczna, ale inwestor może zejść z oczekiwaniami, co może obniżyć cenę.
– Moim zdaniem takie wielkie kontrakty są też po to, żeby polskie firmy mogły je robić i zarobić na nich – powiedział także prezes.
Polimex-Mostostal jest firmą inżynieryjno-budowlaną, aktywną na rynku od 1945 roku. Wraz ze spółkami tworzącymi GK Polimex, realizuje usługi na zasadach generalnego wykonawstwa dla wielu branż przemysłu, w tym energetyki, chemii, przemysłu rafineryjno-petrochemicznego czy ochrony środowiska. Jego skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 2.668 mln zł w 2016 r.