Produkująca i sprzedająca alkohole m.in. na rynku polskim i rosyjskim spółka Central European Distribution Corporation poinformowała o zawarciu umowy z rosyjskim inwestorem Russian Standard Corporation. W ramach umowy obejmie on akcje o wartości 100 mln dolarów, częściowo z nowej emisji, a częściowo w postaci warrantów zamiennych na akcje po zatwierdzeniu emisji przez zgromadzenie wspólników. Ponadto spółka powiązana z rosyjskim inwestorem – Roust Trading – wykupi obligacje CEDC o wartości 210 mln dolarów, ratując w ten sposób chwiejącą się alkoholową spółkę z opresji. >> Cały komunikat tutaj.
Transakcja będzie rozliczona po 5,25 dolarów za akcję. Oznacza to tryumf rosyjskiej spółki Russian Standard, dowodzonej przez Rustama Tariko, który stopniowo przyciskał CEDC do muru. Początkowo proponował aż 7 dolarów za akcję, jednak w reakcji na nieprzychylne potraktowanie przez amerykański zarząd CEDC, obniżył ofertę do 5,25 dol., zmuszając spółkę do podjęcia rozmów. Zobacz: >> CEDC mięknie, ruszają rozmowy z Russian Standard.
– Inwestycja Roust Trading ma zapewnić CEDC środki finansowe oraz kapitał potrzebny na spłatę lub wykup wszystkich pozostających w obrocie niepodporządkowanych obligacji zamiennych CEDC z oprocentowaniem wynoszącym 3 proc. i terminem zapadalności w 2013 r. Po zrealizowaniu omawianych transakcji (zakładając, że CEDC uzyska zgodę akcjonariuszy, o której mowa poniżej) Roust Trading oraz podmioty z nim powiązane mogą w przyszłości posiadać około 28 proc. znajdujących się w obrocie akcji zwykłych CEDC – czytamy w komunikacie spółki.
Transakcja będzie przeprowadzona w trzech etapach. W pierwszym Roust Trading wpłaci 30 mln dolarów na objęcie 5,7 mln szt. akcji oraz wykupi obligacje za 70 mln dolarów. Następnie, po zatwierdzeniu przez akcjonariuszy CEDC obejmie około 13,3 mln szt. akcji w taki sposób, aby gotówka była wystarczająca do wykupienia kolejnej części długu wraz z odsetkami. W trzecim ruchu Roust Trading wpłaci 102,5 mln dolarów na wykup obligacji. W wyniku zrolowania długu, koszt odsetkowy wzrośnie dwukrotnie, gdyż oprocentowanie zostanie podniesione z 3 proc. do 6 proc. Ponadto w ramach umowy w radzie dyrektorów CEDC pojawią się dwie nowe osoby ze strony nowego inwestora.
Informacja o zawarciu umowy jest dla CEDC bardzo ważna, gdyż przynajmniej na jakiś czas kończy konflikt o spółkę, ale przede wszystkim ratuje ją z gigantycznych opresji. W ten sposób stopniowo przechodzi ona jednak w ręce nowego inwestora, który prowadzi znaczącą konkurencyjną firmę na rynku rosyjskim i trudno oprzeć się wrażeniu, że uparł się na przejęcie CEDC siłą. Rynek świetnie odebrał info: w reakcji na komunikat kurs na warszawskiej giełdzie wzrósł o ponad 10 proc. i po równoważeniu zyskuje o 14:40 ponad 18 proc. Akcje CEDC notowane są równolegle na nowojorskiej giełdzie Nasdaq.
Za cały 2011 rok CEDC odnotowało stratę netto o wartości 1,3 mld USD przy przychodach ze sprzedaży rzędu 877 mln USD. Stratą zakończył się również rok 2010. Ze względu na słabą kondycję finansową spółki już od III kw. 2011 roku rating spółki nadawany przez StockWatch.pl jest na najniższym możliwym poziomie D, co oznaczało niewypłacalność. W tej sytuacji wejście inwestora było tylko kwestią czasu, a jedyną alternatywą – upadłość.
>> Dramatyczna rozgrywka o CEDC trwa już od jakiegoś czasu. >> Zobacz co po kolei działo się wokół spółki.