W ostatnich tygodniach o kierunku indeksów decydują informacje o kondycji światowych gospodarek. Słaby początek nowego tygodnia to w dużej mierze pokłosie złych doniesień z piątku. Rynek najpierw wystraszyły alarmujące doniesienia z Europy oraz Chin, a następnie fatalne wieści z gospodarki amerykańskiej. To wywołało mocną falę wyprzedaży na wielu parkietach – na Wall Street S&P500 spadając blisko 2,5 proc. zaliczył najgorszą sesję od blisko 7 miesięcy. Na wyraźnych minusach sesję zakończyły czołowe rynki azjatyckie. Sesja w Warszawie także rozpoczęła się od pogłębienia spadków.
>> Ważne wsparcia na indeksach są ciągle w niebezpieczeństwie. >> Co dalej z giełdą – prognozy na czerwiec.
Męczący trend na giełdzie trwa już kilka miesięcy i wcale nie widać jego definitywnego końca. Jednak nie wszyscy zostali wciągnięci w nurt spadków. Na rynku zawsze są spółki, których kursy wykazują sygnały odwrócenia negatywnego trendu idąc swoim torem. Specjalnie dla StockWatch.pl Krzysztof Borowski z katedry bankowości SGH wytypował trzy takie papiery.
Ekspert wskazuje na Zetkamę i Zamet, które mimo słabego rynku pozostają w trendzie wzrostowym oraz GPW, która wykazuje aspiracje by w nim się znaleźć. Kurs pierwszej spośród nich imponuje niezłomnością od dłuższego czasu. Stopa zwrotu z akcji Zetkamy za ostatnie sześć miesięcy to 26 proc., a ostatni rok i dwa to wynik odpowiednio 65 proc. i 183 proc.
– Kurs Zetkamy kontynuuje trend wzrostowy. Od dołu wsparcie dla ceny stanowi zwyżkująca średnia ruchoma 13-sesyjna. Kolejne poziomy oporu to 35,50 zł, 37,50 zł oraz 44 zł. Wsparciem jest aktualnie szczyt spadającej gwiazdy – 33,30 zł, a dalej 31,50 zł i 27,80 zł. Wskaźniki analizy technicznej są już nieco wykupione, co stwarza szansę na wejście ceny w fazę krótkoterminowej korekty technicznej. – przyznaje Krzysztof Borowski z katedry bankowości SGH.
Kliknij aby powiększyć
Dobrze wyglądają także giełdowe statystyki spółki Zamet, debiutanta z ubiegłego roku. Półroczna stopa zwrotu z akcji to 32 proc., a sześciomiesięczna sięga już 56 proc.
– Notowania Zametu znajdują się w trendzie wzrostowym, potwierdzonym przez wskazania kupna na wskaźnikach i oscylatorach, które stają się powoli wykupione. Cena porusza się poza górną wstęgą Bollingera – potwierdzenie siły rynku. Kolejne poziomy oporu, to ostatni szczyt 2,60 zł, a następne to poziomy wyznaczone za pomocą techniki Fibonacciego to 2,85 i 3,45 zł. Poziomami wsparcia są: dno dużego białego korpusu – 2,19 zł, a następnie 1,76 zł. Ten ostatni poziom znajduje się nieco poniżej linii trendu wzrostowego i wynosi 1,81 zł. – zaznacza ekspert z SGH.
Kliknij aby powiększyć
Wybrańcem Krzysztofa Borowskiego jest też GPW. Notowania tej spółki po dobrym początku roku mają za sobą okres silnej przeceny i spadku do najniższego poziomu w historii. Jednak na ostatnich sesjach sytuacja zaczęła się poprawiać.
– Trwa próba zmiany trendu ze spadkowego na wzrostowy – formacja V z platformą. Najbliższe poziomy oporu to 39,19 zł, 41,97 zł. Wsparcie stanowią 36,98 i 35,41 zł oraz historyczne dno 32,86 zł. Zwyżkę ceny potwierdzają wskazania kupna na wskaźnikach AT: MACD, Parabolic, Stochastic oraz ROC. Od dołu za ceną w górę zakręca średnia ruchoma 13-sesyjna. – uważa Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
>> Szczegółową analizę raportów kwartalnych spółek >> przygotowaną przez analityków StockWatch.pl znajdziesz w serwisie.