
Bank Pekao zrewidował prognozę PKB na 2020 rok do -3 proc. z -2,4 proc.
– Niestety w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu III kw. 2020 to już przeszłość, a dynamika rozwoju epidemii szybko zmienia krótko i średnioterminowe perspektywy gospodarcze. Gwałtowny wzrost liczby stwierdzonych zachorowań na COVID-19 zmusza władze do nakładania restrykcji epidemiologicznych oraz skłania konsumentów do samoizolacji, co niekorzystnie wpłynie na koniunkturę w IV kw. 2020, chociaż w mniejszej skali niż miało to miejsce wiosną. Spodziewamy się, że w IV kw. 2020 PKB obniży się o ok. 4 proc. r/r, a w całym 2020 r. odnotujemy spadek PKB rzędu ok. 3 proc. Obawy o kolejne fale pandemii to niepewność oraz prawdopodobnie dłuższy niż wiosną okres utrzymywania dystansu i reżimu epidemiologicznego. Oznacza to, że tempo ożywienia gospodarczego w 2021 r. będzie wolniejsze niż wcześniej zakładaliśmy. Obecnie prognozujemy wzrost gospodarczy w roku przyszłym na ok. 4 proc. – czytamy w raporcie „Makrokompas 2020.11: Pierwsze uderzenie drugiej fali”.
Zdaniem analityków, sytuacja na rynku pracy pogorszy się w IV kw. 2020 r.
– Rosnąca niepewność związana z coraz trudniejszą sytuacją epidemiologiczną i możliwością wprowadzenia dalszych ograniczeń gospodarczych pogorszy sytuację na rynku pracy w IV kw. 2020. Na koniec roku zakładamy wzrost stopy bezrobocia do 6,5 proc. – czytamy dalej.
Autorzy raportu oceniają, że spadek mobilności obywateli i zaostrzanie epidemicznych reżimów przełożą się na spadek wydatków konsumpcyjnych w październiku i szacują spadek sprzedaży detalicznej o 1,5 proc. r/r w cenach stałych.
– Wysoka baza z poprzedniego roku i niekorzystna różnica dni roboczych (-1 wobec +1 r/r miesiąc wcześniej) maskują względną siłę przemysłu, który w październiku, m.in. dzięki silnemu popytowi zewnętrznemu, kontynuował proces powrotu do przedpandemicznych trendów – czytamy dalej.
Ekonomiści prognozują spadek dynamiki produkcji przemysłowej w październiku o 0,4 proc. r/r.
Zdaniem analityków banku, stopy procentowe NBP pozostaną bez zmian przez dłuższy czas i możliwe jest zwiększenie tempa skupu aktywów.
Ekonomiści spodziewają się, że w obliczu wzrostu niepewności i zagrożeń dla perspektyw wzrostu gospodarczego w świetle wysokiej liczby nowych zachorowań na COVID-19, prognoza PKB na 2021 r. zapewne zostanie obniżona w listopadowej projekcji makroekonomicznej banku centralnego.